Lekarze: Największą chorobą współistniejącą, jaką posiada większość naszych pacjentów, jest brak szczepienia

21 listopada 2021, 9:00

– Postęp choroby jest ogromny, z zajęciem dużego obszaru tkanki łącznej, z objawami zatorowości płuc i z uszkodzeniem wielonarządowym – mówi prof. Iwona Mozer-Lisewska.

Lekarze alarmują, że coraz częściej do szpitali trafiają pacjenci z ciężkim przebiegiem zakażenia koronawirusem. Wymagają oni specjalistycznego leczenia, ponieważ wirus wywołuje ogromne szkody w ich organizmie. Niestety, z relacji medyków wynika, że najciężej zakażenie przechodzą właśnie osoby niezaszczepione.

– Od 4 dni zespół anestezjologiczny prowadzi walkę o życie 41 letniego, niezaszczepionego pacjenta chorego na COVID 19. Został do nas przekazany ze Szpitala Tymczasowego, celem wdrożenia i prowadzenia terapii ECMO, czyli pozaustrojowego utlenowania krwi

– poinformowali we wtorek na Facebooku przedstawiciele Szpitala Klinicznego im. H. Święcickiego w Poznaniu.

Czytaj także: GIF wycofuje popularne leki! Masz je w domu? Wyrzuć! Nowe leki wycofane z aptek w całej Polsce. Pełna lista

– Zanim odradzicie szczepienie osobom młodszym, bo są poza grupą ryzyka, pamiętajcie, że przypadków takich jak ten pacjent jest coraz więcej.

Rozwiń

Przypadek tego pacjenta nie jest odosobniony. Chorych na COVID-19 w bardzo ciężkim stanie jest dużo więcej.

– Najcięższe przypadki, z jakim jak dotąd musieliśmy się mierzyć w czwartej fali, charakteryzowały się bardzo agresywnym przebiegiem i wysoką śmiertelnością. Tego nie obserwowaliśmy przy poprzednich falach

– zaznacza prof. Iwona Mozer-Lisewska, ordynator oddziału zakaźnego w Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejskim im. J. Strusia w Poznaniu.

I dodaje: – To, co też zwraca naszą uwagę, to grupy wiekowe. W tej chwili te najtrudniejsze przypadki dotyczą dwóch grup - senioralnej i osób młodych. Ciężkie zakażenia dominują wśród osób niezaszczepionych.

Leczenie najcięższych przypadków zakażenia jest bardzo wymagające, ze względu na szkody, jak wywołuje ono w organizmie.

– Postęp choroby jest ogromny, z zajęciem dużego obszaru tkanki łącznej, z objawami zatorowości płuc i z uszkodzeniem wielonarządowym – mówi prof. Mozer-Lisewska.

Gorączka, kaszel, brak węchu czy smaku - to objawy zakażenia koronawirusem, o których mówi się od początku trwania pandemii. Jednak z biegiem czasu i z wzrastającą liczbą zakażeń samopoczucie chorych na COVID-19 wskazuje na to, że nie tylko dotychczas znane objawy nie występują u pacjentów, ale, co więcej, pojawiają się zupełnie nowe syndromy świadczące o zakażeniu. Do nietypowych objawów koronawirusa należą m. in. niska temperatura ciała - 35 stopni Celsjusza, ale także ból oczu. Sprawdź, jakie jeszcze nietypowe symptomy zakażenia koronawirusem pojawiają się u niektórych pacjentów?Zobacz objawy koronawirusa-->

Zobacz galerię (11 zdjęć)

Co więcej, przypadków pacjentów z łagodnym przebiegiem choroby, wcześniej zaszczepionych, hospitalizacja trwa maksymalnie 10 dni.

– Jednak mamy na oddziale pacjenta, którego leczenie trwa już siódmy tydzień. Występują u niego bardzo rozległe zmiany w płucach, które zajmują ponad 80 proc. obszaru tkanki. Jest to pacjent przed 50. rokiem życia, oczywiście, niezaszczepiony

– relacjonuje ordynator oddziału zakaźnego.

Ciężkie przypadki hospitalizowane są także w Szpitalu Tymczasowym. Z relacji lekarzy wynika, że od czasu ponownego uruchomienia placówki (2 listopada), w bardzo trudnym stanie było już kilku.

– Głęboka niewydolność oddechowa, wymagająca intubacji i pobytu na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej, a wtórnie też na ECMO, i takich pacjentów na ECMO mieliśmy już dwóch – podaje dr Hanna Winiarska, koordynatorka Szpitala Tymczasowego.

Każdy przypadek zakażenia SARS-CoV-2 jest zupełnie inny, a każdy chory czuje się inaczej. Jak się jednak okazuje, problemy ze zdrowiem nie zawsze kończą się wraz z przechorowaniem COVID-19. Lekarze przyznają, że wielu ozdrowieńców skarży się na różne dolegliwości.Sprawdź, z jakimi problemami zdrowotnymi mierzą się osoby, które przeszły koronawirusa. ------>

Zobacz galerię (10 zdjęć)

Lekarka nie ukrywa też, że zdecydowana większość pacjentów hospitalizowanych na Międzynarodowych Targach Poznańskich, to osoby, które nie zaszczepiły się przeciw COVID-19.

– Największą chorobą współistniejącą, jaką posiada większość naszych pacjentów, jest brak szczepienia

– mówi z ironią dr Winiarska.

– To są osoby bardzo zatwardziałe w swoich poglądach, choć ze względu na ich wykształcenie i zajmowane przez nich stanowiska, mogłoby się wydawać, że powinni myśleć zdroworozsądkowo – dodaje prof. Mozer-Lisewska.

W piątek, w Szpitalu Tymczasowym na MTP na 150 łóżek zajęte było 125 (z czego 8 respiratorowych na 10 dostępnych). Z kolei w szpitalu przy ul. Szwajcarskiej zajęte były wszystkie 24 łóżka covidowe. Aż 16 z nich zajmowały osoby niezaszczepione lub zaszczepione tylko jedną dawką.

Szczepionki są niebezpieczne, zmieniają DNA, wywołują choroby lub zarażają wirusem – to parę mitów na temat szczepionek, które trwają do tej pory. Wywołują kontrowersje i sprzeciw wielu osób, które nie wierzą w słuszność szczepień, co uniemożliwia zdobycie zbiorowej odporności na COVID-19. Często jedna teoria zasłyszana od danej osoby, zmienia swoją formę i przeobraża się w kolejną. W ten sposób powstaje szereg mitów, które odstraszają ludzi przed zaszczepieniem. Czytaj więcej. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Szczepionki nie były odpowiednio przebadane

Lepiej przejść chorobę, niż się zaszczepić

Zobacz galerię (8 zdjęć)

Skutki uboczne i reakcje alergiczne są dowodem na toksyczność szczepionek

Tego dnia w kraju odnotowano 23 242 przypadki zakażenia koronawirusem. 1 941 z nich dotyczyło Wielkopolski. W ten sposób nasze województwo znalazło się na 3. miejscu rządowej listy regionów z największą liczbą osób chorych na COVID-19.

Należy jednak podkreślić, że rządowy ranking uwzględnia tylko nowe przypadki, nie są one przeliczane na liczbę mieszkańców danego województwa. Stąd też na podium znajdują się regiony o dużej liczbie mieszkańców.