Kierowca ciągnika siodłowego marki DAF na długo zapamięta ten dzień. Mężczyzna został ukarany 6 mandatami karnymi na kwotę 7350 zł. Do kontroli doszło w poniedziałek w m. Wólka Dobryńska (pow. bialski).
Kierowca wracał do kraju po wyładunku świeżych kwiatów w Moskwie. Podczas kontroli inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie stwierdzono, że:
– czas jazdy dziennej wyniósł 47 godzin 57 minut (zamiast maksymalnie 10 godzin),
– czas jazdy ciągłej był wydłużony w trzech przypadkach nawet o 3 godziny 09 minut (ponad dopuszczalny wymiar 4 godziny 30 minut),
– odpoczynek dzienny zamiast wymaganych 9 kolejnych godzin wyniósł tylko 1 godzinę 48 minut.
Poza mandatami kara grozi także przedsiębiorcy. A może wynieść nawet 17 250 zł.
Chyba ktoś tutaj coś pomieszał - czas jazdy dziennej 47 godzin zamiast maksymalnych 10 - to przepraszam ile ta doba ma godzin?
L
Lolek
A później ten bandyta spowoduje śmiertelny wypadek na drodze i zabije kilka osób.... takich powinno się do więzienia wsadzać. !!!
d
dziki kraj
a nie za czas pracy, i taka nagminna sytuacja nikogo nie interesuje, to takie są i takie będą skutki, a sporadyczny mandat w niczym tu nie pomoże.
g
gosc
no i ładnie jak policjanci targują pieniądze na 500+ sami zarabiając jałmużnę, bo domagają się od laty podwyżki wynagrodzeń ......................... Zamiast kilkudziesięciu mandatów dziennie, zero. "Protest policjantów będzie trwał do skutku"
T
Tomasz
Ja osobiście boje sie gdy za mna jedzie TIR, po prostu "tirowcy" łamią nagminnie przepisy również jeśli chodzi o prędkość
C
Czytelnik
Bardzo dobrze, niech tacy cwaniacy dowiedzą sie że prawo ich też dotyczy i w terenie zabudowanym jednak trzeba kopyto zdjąć z pedału gazu, bo jak dotąd nie zauważyłem żeby tego ,,zawodowcy" przestrzegali.