Szkoły jutra dziś są perełkami edukacji

Anna Dąbrowska
Bryła budynku nowoczesnej szkoły w Kopenhadze składa się z czterech poziomów (każdy w kształcie bumerangu), które mają możliwość obrotu o 90 stopni. Dzięki temu wewnątrz budynku można tworzyć dowolne przestrzenie tak, aby najbardziej odpowiadały nauczycielom, którzy prowadzą zajęcia, ale też uczniom, którzy potrzebują miejsca, by uczyć się między lekcjami. Kolejne poziomy skomunikowane są schodami - prowadzą aż do dachu i są głównym miejscem życia towarzyskiego uczniów. Ściany budynku są przeszklone, w kolorach dopasowanych do kolorystyki wnętrza. Służą do ochrony przed słońcem, a jednocześnie dają przyjemną poświatę, która zmienia się w zależności od pory roku.
Bryła budynku nowoczesnej szkoły w Kopenhadze składa się z czterech poziomów (każdy w kształcie bumerangu), które mają możliwość obrotu o 90 stopni. Dzięki temu wewnątrz budynku można tworzyć dowolne przestrzenie tak, aby najbardziej odpowiadały nauczycielom, którzy prowadzą zajęcia, ale też uczniom, którzy potrzebują miejsca, by uczyć się między lekcjami. Kolejne poziomy skomunikowane są schodami - prowadzą aż do dachu i są głównym miejscem życia towarzyskiego uczniów. Ściany budynku są przeszklone, w kolorach dopasowanych do kolorystyki wnętrza. Służą do ochrony przed słońcem, a jednocześnie dają przyjemną poświatę, która zmienia się w zależności od pory roku. Fot. 3XN. Adam Mork
O szkole przyszłości mówi się sporo. Praca w zespołach projektowych, dostosowanie stylu nauki do upodobań ucznia, kontakt z nauczycielem przez internet, rezygnacja z ławek w klasach. Podsumowując - brak odgórnie narzuconej kontroli i postawienie potrzeb ucznia w centrum. Wielu nauczycieli i dyrektorów jest przerażonych tym pomysłem i uważa, że w polskich realiach jest to niemożliwe.

A jednak. Collegium Futurum w Słupsku to szkoła jutra. Przykładowy dzień z życia jej ucznia przedstawia obok dyrektor placówki Witold Kołodziejczyk.

- To możemy zrobić już teraz. Ale na taki budynek jak odpowiednik naszego liceum w Kopenhadze być może będzie trzeba jeszcze poczekać. Jego budowa kosztowała 12 milionów euro! Zadaniem projektantów było stworzenie miejsca dostosowanego do potrzeb ucznia, bez względu na obowiązujące do tej pory normy i rozwiązania.

Oba przykłady wydają się futurystyczne. Ale nie są. Opisane placówki tak funkcjonują. Nowy rok przynosi zmiany - może w końcu czas na totalne zmiany w polskiej szkole?

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Wróć na i.pl Portal i.pl