Czwarta fala pandemii nabiera rozpędu. Widać to po zapełnionych szpitalach covidowych w całej Polsce.
Najgorsza sytuacja jest na wschodzie Polski, gdzie odsetek zaszczepionych mieszkańców jest najmniejszy, ale z problemem coraz mniejszej liczby wolny łóżek zmagają się obecnie wszystkie województwa. W niedzielę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o blisko 19 tys. nowych zakażeniach koronawirusem w Polsce, wśród nich jest ponad 600 osób z województwa opolskiego.
Rosnąca liczba zakażeń bezpośrednio przekłada się na coraz większą liczbę hospitalizacji. Każdego dnia do szpitala tymczasowego w Opolu przywożeni są nowi pacjenci zakażeni koronawirusem. W przeciwieństwie do zeszłorocznej fali pandemii pacjentami są już nie tylko osoby w podeszłym wieku, ale coraz częściej młodzi w wieku 20-30 lat, którzy do tej pory nie zachorowali na żadne inne choroby.
- W ciągu ostatniej doby przyjęliśmy aż 24 nowych pacjentów, którzy z powodu zakażenia koronawirusem wymagali hospitalizacji. Dla porównania przez cały wrzesień przyjęliśmy 34 pacjentów - mówi Edyta Hanszke-Lodzińska, rzeczniczka prasowa Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu, który nadzoruje pracę szpitala tymczasowego.
Obecnie w szpitalu przebywa 124 pacjentów, w tym 23 na OIOM. Są to osoby w wieku od niemal 30 do prawie 100 lat. W całym województwie zajętych jest 35 łóżek respiratorowych na 57 wszystkich dostępnych.
- W szpitalu tymczasowym powoli zaczyna brakować miejsc. Na tę chwilę możemy przyjąć jeszcze 18 pacjentów - dodaje rzeczniczka USK.
Spośród obecnie hospitalizowanych w szpitalu tymczasowym w Opolu niezaszczepionych pacjentów jest aż 75 proc.
