Szwecja i Finlandia chcą dołączyć do NATO. Prezydent Turcji mówi "nie"

Małgorzata Puzyr
Turcja będzie sprzeciwiać się przystąpieniu Szwecji i Finlandii do NATO
Turcja będzie sprzeciwiać się przystąpieniu Szwecji i Finlandii do NATO ADEM ALTAN/AFP/East News
Turcja będzie sprzeciwiać się przystąpieniu Szwecji i Finlandii do NATO. Prezydent tego kraju Recep Tayyip Erdogan w opublikowanym w czwartek nagraniu wideo kategorycznie nie zgodził się na poszerzenie Sojuszu o te państwa.

"Powiemy "nie" wstąpieniu Finlandii i Szwecji do NATO i nie zmienimy stanowiska w tej sprawie" – powiedział prezydent Recep Tayyip Erdogan grupie tureckiej młodzieży podczas obchodów Dnia Młodzieży i Sportu. Fragment nagrania z tego spotkania trafił do mediów.

Zatwierdzenie przez Turcję wniosku Finlandii i Szwecji o przystąpienie do zachodniego sojuszu wojskowego jest ważne, ponieważ NATO podejmuje takie decyzje na drodze konsensusu. Każdy z 30 krajów członkowskich ma prawo zawetować kandydaturę członkowską.

Dlaczego Turcja nie chce Szwecji i Finlandii w NATO?

Erdogan wyjaśnił, że sprzeciw Turcji wynika z żalu na szwedzkie – i w mniejszym stopniu na fińskie – rzekome poparcie zakazanej Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) oraz zbrojnej grupy w Syrii, którą Turcja postrzega jako odnogę PKK. Turcja oskarża również Szwecję i Finlandię o ukrywanie zwolenników Fethullaha Gülena, amerykańskiego muzułmańskiego duchownego, którego rząd turecki obwinia za próbę zamachu stanu w 2016 roku.

Wcześniej w czwartek Erdogan oskarżył dwóch potencjalnych członków NATO, a zwłaszcza Szwecję, o to, że są "ogniskiem terroru, domem terroru". Twierdził, że ich powiązania z organizacjami terrorystycznymi oznaczają, że nie powinni być częścią sojuszu transatlantyckiego.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

ROZMOWA
W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

Wróć na i.pl Portal i.pl