Tak wyłudzamy odszkodowania. Nie tylko na "dzwony". Najwięcej na zgon

mc
Z tytułu szkód komunikacyjnych próbowano wyłudzić 21 mln zł.
Z tytułu szkód komunikacyjnych próbowano wyłudzić 21 mln zł. Pixabay
Z raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń wynika, że z roku na rok rośnie liczba prób wyłudzeń odszkodowań. W 2017 roku wykryto 11 tys. przypadków wyłudzeń na ponad 225 milionów złotych.

Większość przypadków wyłudzeń, które znalazły się w opublikowanym właśnie raporcie Polskiej Izby Ubezpieczeń, udało się wykryć już na etapie usiłowania oszustwa.

Łącznie w 2017 roku (zestawienie dotyczy też lat wcześniejszych - 2015 i 2016) próbowano wyłudzić 195 mln zł. Z tego prawie 18 mln zł to były oszustwa związane z polisami na życie. W roku 2016 wyłudzono z tego tytułu ponad 13,7 mln zł, a w latach wcześniejszych odpowiednio: w 2014 ponad 10 mln zł, w 2012 prawie 6,5 mln zł i w 2010 nieco ponad 10 mln zł.
Przeciętna wartość wyłudzenia w ubezpieczeniach na życie - jak podaje PIU to około 20 tys. zł. „Najczęstsze były przestępstwa związane są z wyłudzeniem świadczenia za śmierć ubezpieczonego. W 2017 r. często wykrywano także przestępstwa związane z poważnymi zachorowaniami i leczeniem szpitalnym.”

Zobacz także: To nie spodoba się rowerzystom! Jednoślady będą mieć tablice rejestracyjne?

W 2017 roku wykryto ponad 11 tys. przypadków wyłudzeń odszkodowań i świadczeń na ponad 225 mln zł. „ W porównaniu z rokiem poprzednim oznacza to wzrost liczby czynów o 8 procent (...) Średnia wartość przestępstwa wyniosła około 19 tys. PLN. Jest ona nieco niższa niż przed rokiem głównie na skutek zmiany liczby stwierdzonych czynów” - czytamy w analizie izby.

Z samych tylko polis ubezpieczeniowych OC i AC w 2017 roku udaremnione zostały wyłudzenia na łączną kwotę 138 mln zł. Prób oszustw w związku z ubezpieczeniami komunikacyjnymi było 1223, a kwota żądanych wypłat sięgnęła ponad 21 mln zł.
Jak zaznaczają eksperci, zdecydowaną większość przypadków udaje się wykryć już na etapie usiłowania popełnienia przestępstwa.

– Z naszych badań w ostatnich latach wynika, że z roku na rok rośnie wartość wartość wykrytych przestępstw związanych z wyłudzeniami - mówi Marcin Tarczyński z działu komunikacji społecznej Polskiej Izby Ubezpieczeń. - To wcale nie jest jednoznaczne z wnioskiem, że mamy do czynienia ze wzrostem przestępczości - podkreśla. - To raczej efekt lepszej, bardziej skutecznej walki z wyłudzeniami ubezpieczeniowymi. Po prostu poprawia się przepływ informacji między zakładami ubezpieczeniowymi, ale tez lepszy jest kontakt ubezpieczycieli z organami ścigania.

Przeczytaj także: Popis niebezpiecznej jazdy w wykonaniu kierowcy bmw. DK nr 91 w Kujawsko-Pomorskiem. Podwójna ciągła, jazda na czołówkę

PIU podaje przykłady wykrytych wyłudzeń:
"Pan Y. Ubezpieczenie na życie, ochrona ubezpieczenia od 3 października 2017 r. Ankieta medyczna podpisana w październiku 2017 r. wraz z dokonaniem wpłaty składki z konta uposażonego – syna ubezpieczonego. Suma ubezpieczenia z tytułu zgonu – 100 000 PLN. Okres ochrony to 10 lat. Zgon klienta nastąpił 6 października 2017 r. Klient zamieszkały w innym miejscu niż miejsce zawarcia umowy.

Pozyskano dokumenty ze szpitala, potwierdzające stan pacjenta zaniedbanego, wychudzonego, chorego psychicznie z zaburzeniami spowodowanymi nadużywaniem alkoholu. Informacje o stanie zdrowia zostały więc zatajone. Podpisy na dokumentach były podobne, ale nie te same, wystąpiono o opinię grafologa. Roszczenie zostało oddalone z powodu braku podpisania umowy ubezpieczenia przez ubezpieczonego (po opinii biegłego z zakresu grafologii)."

"Ubezpieczony zgłosił wniosek o wypłatę świadczenia z tytułu śmierci partnera życiowego, który nie został wskazany w deklaracji na etapie przystępowania do umowy. Po odmowie ubezpieczony próbował udowadniać swoją wersję wydarzeń i przesyłał do towarzystwa kopie deklaracji, na której rzekomo partner był wskazany. Ubezpieczyciel nie odnotował wpływu deklaracji zmiany. Ponadto z przeprowadzonej analizy wynikało, że rzekoma zmiana została dokonana już po zdarzeniu ubezpieczeniowym. Jest zapis
rozmów telefonicznych, w których ubezpieczony przed zgłoszeniem roszczenia dopytywał na infolinii, czy w systemie są wskazane dane partnera życiowego."

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tak wyłudzamy odszkodowania. Nie tylko na "dzwony". Najwięcej na zgon - Gazeta Pomorska

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

F
Filip
25 września, 14:39, Gość:

Czemu nikt nie pisze że firmy ubezpieczeniowe zaniżają odszkodowania ?

No właśnie! O tym samym miałem napisać... Dlatego też korzystam zawsze usług specjalistycznych firm zajmujących się odszkodowaniami, jak np. Fundusz Odszkodowań Komunikacyjnych / program Polisa Plus. Za ekspertyze nic nie płace, a przynajmniej jestem spokojny, że nikt mnie nie oszukał.. Resztą sami się zajmują, jeślki jest taka potrzeba.

K
Książę

A na ile dymaja ludzi? 0?

G
Gość

Czemu nikt nie pisze że firmy ubezpieczeniowe zaniżają odszkodowania ?

Wróć na i.pl Portal i.pl