- Z dniem dzisiejszym nabywa pan wszelkich uprawnień, które przysługują obywatelowi polskiemu i mam nadzieję, że będzie pan z nich korzystał - powiedział Bohdan Paszkowski, wojewoda podlaski.
We wtorek w Urzędzie Wojewódzkim w Białymstoku przekazał Tarasowi Romańczukowi akt nadania obywatelstwa polskiego wraz z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, flagą naszego kraju oraz broszurą z polskim hymnem.
- Na ten dzień czekałem sporo czasu - powiedział Taras Romańczuk, pochodzący z Ukrainy piłkarz Jagiellonii Białystok. - Jestem dumny, że w końcu się udało.
Zobacz koniecznie: Taras Romanczuk. Czy piłkarz Jagiellonii Białystok powinien zagrać w kadrze? (sonda)Taras Romanczuk rozpoczął swoje starania o przyznanie obywatelstwa od poszukiwań dokumentów dotyczących jego polskich korzeni. Jego babcia urodziła się w Polsce, ale podczas II wojny światowej wyjechała na Ukrainę. Z pomocą Agnieszki Syczewskiej, wiceprezes Jagiellonii Białystok, złożył wniosek wniosek o nadanie obywatelstwa polskiego. Decyzję otrzymał po roku.
Na pytanie dziennikarzy, czy zostanie powołany do kadry narodowej Taras Romańczuk odpowiedział zachowawczo: - Spokojnie, jeszcze mamy sporo meczów w Jagiellonii. Tutaj muszę prezentować swoje umiejętności jak najlepiej i to co dzieje się w Jagiellonii jest dla mnie najważniejsze.
- Czy Taras będzie grał w reprezentacji Polski zależy od trenera Nawałki - dodał Wojciech Strzałkowski, przewodniczący rady nadzorczej Jagiellonii Białystok. - Wszyscy się o to modlimy, aby trener Nawałka zauważył postępy jakie poczynił ostatnio Taras Romańczuk w grze w piłkę nożną.
Zobacz też:
Marek Twardowski: Ludzie, którzy czytają, lepiej rozumieją świat
Marek Twardowski: Ludzie, którzy czytają, lepiej rozumieją świat
