FLESZ - Najwięksi truciciele w UE. Jest Polska
Na napisy natknął się Tomasz Malec, szef fundacji AntySchematy2, która walczy z ksenofobią, rasizmem i dyskryminacją. Kiedy spacerował we wtorek (14 lipca) w okolicach skate parku w Tarnowie, na jednej z ramp zauważył namalowaną białą farbą swastykę oraz obraźliwy, antyromski napis.
- To bardzo ponure, zwłaszcza, że ktoś zrobił to w miejscu, w którym spotkają się i odpoczywają młodzi ludzi – kręci głową. - Myślę, że było to działanie z premedytacją. Nie wypisuje się takich rzeczy ot tak – dodaje.
Problem jest duży
Przyznaje, że "mowy nienawiści" w stosunku do mniejszości narodowych i etnicznych w Tarnowie jest wiele. Pojawiają się głównie na elewacjach budynków. - Niestety, niewiele się z nim nie robi, zwłaszcza w takich miejscach. Przykład? Choćby ulica Powroźnicza, tam swastyka widnieje już od roku i nic – zawiesza głos.
Malec w najbliższych dniach ma wystosować oficjalne pismo do prezydenta Tarnowa, w którym poprosi o materiały do zamalowania "mowy nienawiści" w mieście, ale nie tylko.
- To nie wystarczy. Tutaj trzeba długofalowych działań i zwiększenia świadomości młodych ludzi, dlatego będę zabiegał o to, żeby w budżecie miasta znalazły się pieniądze na to, by uczniowie mogli po lekcjach uczestniczyć w zajęciach antydyskryminacyjnych, dotyczących mowy nienawiści i symboli znaków - tłumaczy prezes fundacji AntySchemat2. Zamierza także zaprosić prezydenta do wspólnego objazdu, by pokazać mu miejsca z antysemickimi napisami.
Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela twierdzi, że działania tym w kierunku prowadzone są w mieście od dawna. – Straż miejska ma moje stanowcze polecenie, żeby reagować w takich sytuacjach i egzekwować od administratorów czy zarządców budynków o usunięcie tego typu napisów, a jeśli tego nie robią, to nawet karać – podkreśla. Dodaje, że w Tarnowie od 2 lat na zlecenie magistratu prowadzony jest już program dotyczący właśnie mowy nienawiści. Został przerwany przez epidemię.
Usuną napisy
Pałac Młodzieży w Tarnowie, na którego terenie znajduje się skate park, o napisach dowiedział się od naszej redakcji.
- Kontrolujemy na bieżąco ten teren. Sprawa jest o tyle trudna, że nie ma tam ogrodzenia ani monitoringu, więc nie zawsze wszystkiemu uda się zapobiec – przyznaje Renata Małek, wicedyrektor placówki. - Zajmiemy się sprawą i spróbujemy zamalować te napisy – dodaje.
Tomasz Malec zastanawia się także nad stworzeniem nowej mapy mowy nienawiści. Opracowaniem pierwszej zajęła się fundacja AntySchematy2 kilka lat temu. Wolontariusze prowadzili wówczas monitoring "mowy nienawiści" na tarnowskich ulicach – godzinami przemierzali miasto w poszukiwaniu antysemickich napisów. Utworzyli wirtualną mapę Google, na którą nanieśli ich ponad 50, a później je stopniowo zamalowywali.
- Jeśli w przestrzeni miasta pojawiają się swastyki, to mówimy o strasznej mowie nienawiści, o symbolu zagłady, który eksterminował prawie 6 milionów istnień ludzkich – podkreśla.
- Najlepsze miejsca na grzybobranie w okolicy Tarnowa [TOP 10]
- Tak wyglądał Tarnów, kiedy był stolicą województwa DUŻO ZDJĘĆ
- Nowe zdjęcia w Google Street View? Sprawdź, może jesteś na którymś!
- Znani tarnowianie i VIP-y z regionu jako... kobiety
- Najlepsi lekarze ginekolodzy w Tarnowie. Kogo polecają pacjentki?
