Masakra na Sri Lance, w skoordynowanych zamachach terrorystycznych zginąć mogło ponad 200 osób. Miejscowa policja sądzi, że ofiar może być znacznie więcej. Ponad 400 osób zostało rannych.
Zamachowcy uderzyli w hotele i pełne modlących się ludzi kościoły. W zamachach miało uczestniczyć kilku terrorystów samobójców. Ataki miały miejsce nie tylko w stolicy Kraju Kolombo, ale też wybuchły bomby w Migawumie, mieście położonym pół godziny jazdy od stolicy. Jak podali śledczy zaatakowane zostały również kościoły w Kochchikade i Batticaloa, we wszystkich trwały akurat Wielkanocne msze. Uderzenie wymierzone było w chrześcijan.
W Kolombo z kolei nieznani na razie sprawcy uderzyli w hotele: The Shangri La, Cinnamon Grand i Kingsbury. Siła eksplozji była tak duża, że wypadły szyby w restauracji w hotelu Cinnamon Grand, położonego niedaleko rezydencji premiera w stolicy kraju. W hotelu tym zginęła jedna osoba.
Zdjęcie wysłane w świat pokazywały między innymi pełną krwi i ofiar świątynię St Sebastian w Negombo. Jak podały miejscowe media wśród ofiar są zagraniczni turyści. Na razie nie wiadomo jakiej narodowość. W Batticaloa miało zginąć około 30 osób. Z kolei agencja Reutersa, powołując się na źródła medyczne podaje, że w samym tylko Negombo zginęło 50 osób.
Jak na razie żadna organizacja nie przyznała się do ataków. Policja zabezpieczyła wiele kościołów w tym kraju, obawiając się kolejnych terrorystycznych zamachów. Władze obawiają się rozruchów społecznych, stad większa liczba patroli policyjnych i wojska na ulicach miast.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?