Poza Wrocławiem Tesco zamyka także sklepy przynoszące straty w Kaliszu przy Wojska Polskiego oraz w Warszawie przy Toruńskiej. Trzy zamykane sklepy zatrudniają łącznie 171 osób. We wrocławskim sklepie pracuje 85 osób. – Wszyscy zatrudnieni na stanowiskach niekierowniczych otrzymają propozycję przeniesienia do innych sklepów w mieście - zapewniają przedstawiciele tej firmy.
Skąd decyzja o zamknięciu? Martin Behan, dyrektor zarządzający Tesco Polska, komentuje: - By być firmą bardziej efektywną i perspektywiczną dla naszych klientów i pracowników, musimy niekiedy podejmować trudne decyzje o zamknięciu sklepów przynoszących straty. Teraz najważniejsze dla nas jest zapewnienie wsparcia dla osób, których dotyczą te zmiany, w tym zaoferowanie możliwie wielu koleżankom i kolegom z tych lokalizacji alternatywnych stanowisk pracy w pobliskich sklepach, by zminimalizować liczbę osób, które opuszczą firmę.
W kwietniu Tesco podało wyniki za rok finansowy 2017/18, informując m.in. o podwojeniu zyskowności w regionie Europy Środkowej. - Każda zmiana, którą wprowadzamy, w tym również zamykanie nierentownych sklepów, poprzedzona jest szczegółową analizą i całościowym spojrzeniem na dochodowość biznesu - dodaje Martin Behan.
