W 2005 roku miała miejsce jedna z największych wpadek w życiu księcia Harry'ego. Odbył się wówczas bal karnawałowy, na który członek rodziny królewskiej postanowił założyć nazistowski mundur. Na jego nieszczęście, paparazzi przyłapali go w drodze na imprezę, a jego zdjęcie ze swastyką na ramieniu wylądowało na okładce magazynu "The Sun" z wymownym podpisem: "Harry the nazi". Informacja szybko obiegła media na całym świecie.
Harry w nazistowskim mundurze. Jak tłumaczył aferę sprzed lat?
Krótko po zdarzeniu pojawiło się oświadczenie Harry'ego, w którym przeprosił za swoje nieprzemyślane zachowanie.
- To był jeden z największych błędów w moim życiu. Potem było mi wstyd. Chciałem to naprawić - wyznał w dokumencie Netfliksa "Harry i Meghan". - Mogłem to zignorować i dalej popełniać te same błędy w życiu. Ale wyciągnąłem wnioski - podkreślił.
Książę poruszył ten wątek również w swojej biografii "Spare". Zasugerował, że jest w tym trochę winy jego brata i księżnej Kate.
"Zadzwoniłem do Willy'ego i Kate i zapytałem, co sądzą o nazistowskim mundurze. Kiedy wróciłem do domu, przymierzyłem go dla nich. Oboje płakali ze śmiechu" - napisał.
Największy skandal Harry'ego w "The Crown"
Teraz okazuje się, że twórcy "The Crown" nie zamierzają pominąć wstydliwego dla Harry'ego wątku w szóstym sezonie swojego serialu. Może to zaszkodzić wizerunkowi księcia. O ile starsze pokolenie doskonale pamięta tę aferę, to dla młodych widzów może to być zupełnie nowa informacja.
Co ciekawe, książę Harry wypowiadał się jakiś czas temu na temat kultowej produkcji Netfliksa.
- Przynajmniej nie udają, że podają fakty. To fikcja, ale luźno oparta na prawdzie. Nie jest to w stu procentach dokładne przedstawienie tych realiów, jednak daje jakiś pogląd na to, jak wygląda taki styl życia i co oznacza stawianie obowiązków i służby państwu ponad wszystko inne - mówił w 2021 roku w programie "Late Late Show with James Corden".
