41-letni Ryszard Jasiński przez całe życie mieszkał w Brzezinach, tutaj założył rodzinę i prowadził działalność gospodarczą: sklep papierniczy R.A.J. Dał się poznać jako człowiek uczynny i budzący zaufanie, co sprawiło, że cieszył się dużym autorytetem w środowisku lokalnym. Był aktywny i zaangażowany w życie miasta. Włączał się w sprawy Brzezin i ich mieszkańców. Jego pasją były motocykle, od wielu lat był sympatykiem i współpracował z Klubem Motocyklowym EbeeRy Brzeziny. Niejednokrotnie wspierał finansowo imprezy okolicznościowe organizowane na terenie miasta, promując je jako atrakcyjne miejsce do życia. Brał udział w pracach Stowarzyszenia Kupców Brzezińskich, angażując się w poprawę wizerunku targowiska.
W swoim życiu wykazywał się odwagą i świadomą postawą obywatelską i zapewne ta cecha sprawiła, że słysząc o pogoni za uciekającym złodziejem, postanowił pomóc w zatrzymaniu bandyty. Niestety była to ostatnia decyzja, jaką podjął, i zapłacił za nią cenę najwyższą.
Bez wątpienia jego postawa zasługuje na wyróżnienie. Osierocił dwóch synów, 5- i 10-letniego. Natychmiast po zdarzeniu z pomocą ruszyły pedagog i psycholog ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Brzezinach, obejmując chłopców opieką. W kilka godzin po jego śmierci miejsce, gdzie zginął, zapełniło się zniczami. Wystosowano jednak prośbę, żeby ich nie zapalać z uwagi na zagrożenia pożarowe. Rozpoczęła się zbiórka pieniędzy wśród osób prowadzących działalność gospodarczą. Decyzją władz miasta do poniedziałku 10 maja w Brzezinach obowiązywała żałoba, a flaga miasta z kirem została opuszczona do połowy masztu.
Burmistrz Brzezin Ilona Skipor za przykładną postawę obywatelską wystąpiła z wnioskiem do Rady Miasta o nadanie tytułu Honorowego Obywatela Miasta Brzeziny.
