Rynek alternatywą dla zakupów w popularnych dyskontach? Jak można zauważyć po frekwencji na targowisku przy ul. Elbląskiej, to cieszy się nadal sporą popularnością. Choć wśród klientów da się zauważyć głównie starsze osoby, to zapach świeżych warzyw, kwitnących kwiatów czy po prostu atmosfera, jaka towarzyszy wszystkim tego typu miejscom potrafi przywrócić nie tylko masę wspomnień, ale również i zachęcić do zakupów.
Co kupujemy wiosną? Jakie warzywa są sezonowe, a na które właśnie teraz sezon się zaczyna? Co warto posadzić w marcu, a jakie rośliny należy przyciąć. Rynek, giełda, czy targowisko, to nie tylko miejsce, gdzie możemy zrobić zakupy, ale również miejsce, w którym toczy się życie miasta.
- Dla mnie to normalne, aby w czwartek pojawić się na rynku i zrobić zakupy, nigdzie indziej nie kupię tak świeżych owoców i warzyw, a przy okazji mogę spotkać znajomych, czy po prostu kupców, u których kupuję już od czterdziestu lat - mówi pan Marek, mieszkaniec Głównego Miasta.
Takich osób, jak nasz rozmówca jest więcej. Jak podkreślają mieszkańcy Gdańska, ale i okolic, których spotykamy, takie miejsca, jak targowisko przy ul. Elbląskiej, to jedne z ostatnich elementów prawdziwej tożsamości miasta.
- Tu toczy się życie, dla mnie to codzienność, bo też tutaj pracuję, ale gdy idę do sklepu, to zwyczajnie się duszę. Rynki mają to do siebie, że kontakt z klientem jest taki sam od zawsze. Bezpośredni - mówi nam pani Janina
Gdzie w Gdańsku można jeszcze zrobić zakupy "w starym stylu"? Hala Targowa na pl. Dominikańskim, Hala Targowa przy ul. Subisława, Rynek w Oliwie przy ul. Polanki, Targowisko Miejskie we Wrzeszczu przy ul. Białej i ul. Wyspiańskiego, czy Zielony Rynek przy ul. Czerwony Dwór.
A gdzie wy najczęściej robicie zakupy?
