To się dzieje "po raz pierwszy we współczesnej historii". Przydacz w CNN o sytuacji na granicy

Małgorzata Puzyr
Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz w rozmowie z CNN
Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz w rozmowie z CNN fot. Twitter/@MSZ_RP
– Po raz pierwszy we współczesnej historii autorytarny reżim używa ludzi, jako narzędzia do destabilizacji granicy UE – powiedział wiceminister spraw zagranicznych w rozmowie z amerykańską telewizją CNN.

W poniedziałek rano internet obiegły nagrania, na których widać dużą grupę migrantów, która kieruje się na przejście graniczne Kuźnica-Bruzgi i zamierza wejść na terytorium Polski.

- U polskich granic jest około 3-4 tys. osób, które są w bezpośredniej bliskości granicy, a na terenie całej Białorusi około kilkanaście tysięcy ludzi jest gotowych przekroczyć polską granicę - mówił po spotkaniu u prezydenta rzecznik rządu Piotr Müller. - Nasze służby informują, że na Białorusi nadal organizowane są transporty z krajów arabskich i ci ludzie będą próbowali przekroczyć granicę - dodawał.

Polskiej granicy broni obecnie kilkanaście tysięcy funkcjonariuszy: Straży Granicznej, Wojska Polskiego i Policji. Rząd mówi, że to najtrudniejsza sytuacja, z jaką mamy do czynienia na granicy polsko-białoruskiej od początku kryzysu.

Ostatnia noc na granicy, jak informują służby na Twitterze, minęła dość spokojnie.

W związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej od wtorku, od godz. 7 rano, zawieszony zostanie ruch graniczny na drogowym przejściu w Kuźnicy Białostockiej, zarówno osobowy jak i towarowy - poinformowała Straż Graniczna.

Przydacz dla CNN: Łukaszenka wykorzystuje ludzi jako kule

W rozmowie z dziennikarką CNN, Marcin Przydacz podkreślił, że Łukaszenka wykorzystuje migrantów do tego, aby zdestabilizować granicę Unii Europejskiej.

– Po raz pierwszy we współczesnej historii autorytarny reżim używa ludzi jako narzędzia do destabilizacji granicy UE – powiedział wiceminister.

Jak tłumaczył w rozmowie z amerykańską stacją, migranci, którzy przybywają na Białoruś, mają zagwarantowaną wizę białoruską, zakwaterowanie w hotelu, transport w kierunku granicy z UE, a reżim zapewnia ich, że te działania są w pełni legalne.

- Co najgorsze, imigranci płacą za to wszystko dużo pieniędzy białoruskiemu reżimowi – mówił Przydacz. Jak oceniał, jest to "odpowiedź i zemsta" za wspólną decyzję o sankcjonowaniu reżimu Łukaszenki, a białoruski przywódca wykorzystuje ludzi jako kule.

"Wszystkie osoby i podmioty zaangażowane w ten odrażający atak hybrydowy muszą zostać natychmiast objęte sankcjami" - podkreśla MSZ na Twitterze.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl