Zobacz wideo: Wilki w gminie Zławieś Wielka.
Małgorzata Z. w przeszłości była już skazana za znęcanie się nad swoim konkubentem Jackiem M."Jacą". Czyniła to publicznie, podczas patostreamu nadawanego z mieszkania przy ul. Urzędniczej w Toruniu. Za to przestępstwo oraz za znieważenie na wizji pewnej fryzjerki odsiedziała 8 miesięcy w więzieniu. Była to kara "odwieszona" z uwagi na to, że kobieta nie wypełniała warunków okresu próby.
Matka Daniela "Magicala" na wolność wyszła w sierpniu ubiegłego roku i natychmiast wróciła do streamowania. Jej zachowanie wobec konkubenta się nie zmieniło, o czym od razu alarmowali internauci. Stąd właśnie kolejne zarzuty dla kobiety, które właśnie postawiła jej prokuratura.
Polecamy
- Toruń. "Chcę, żebyś zdechła!" - groził matce dziecka. Syna nie widział 3 miesiące
- Katastrofa. Czy toruński Specjalistyczny Szpital Miejski uda się uratować?
- Stacje Toruń Miasto i Toruń Wschodni będą remontowane na raty. Co się tam dzieje?
- XI Marszałkowski Bal Dobroczynny. Zobacz, kto bawił się w CKK Jordanki w Toruniu
Małgorzata Z. do winy się nie przyznaje, a pokrzywdzony nie czuje się skrzywdzony
-Małgorzacie Z. postawiliśmy trzy zarzuty. Dwa dotyczą naruszenia nietykalności cielesnej konkubenta Jacka M., a trzeci - znieważania go wyzwiskami. A wszystko to w warunkach chuligańskich, czyli publicznie (w trakcie transmisji internetowych), bez powodu, z lekceważeniem podstawowych zasad porządku prawnego - mówi prokurator Joanna Becińska, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód.
Za naruszenie nietykalności cielesnej innej osoby (art. 217 kk) grozi do roku więzienia. Dlaczego śledczy nie postawili matce "Magicala" zarzutu znęcania się nad konkubentem? Bo tym razem materiał dowodowy, czyli udokumentowane zachowania podczas streamu, był na to zbyt słaby.
To jednak nie wszystko. Śledczy cały czas pracują nad wątkiem traktowania psa przez Małgorzatę Z. i jej towarzyszy z ulicy Urzędniczej. Przypomnijmy, że podczas jednej z transmisji na żywo na zwierzę z impetem upadł postawny uczestnik patostreamu. Był pijany. Zwierzę cierpiało; nie wiadomo, co się z nim dalej stało.
-Sprawę psa wciąż badamy. Aktualnie uzupełniamy materiał dowodowy. Dodam, że odnośnie do Małgorzaty Z. badamy zresztą jeszcze inne wątki - mówi prokurator Bacińska. - Jeśli natomiast chodzi o postawione już kobiecie zarzuty, to podejrzana do zarzucanych jej czynów się nie przyznaje. Pokrzywdzony Jacek M. natomiast nie czuje się skrzywdzonym. Tak już w przeszłości bywało.
Polecamy
Przypomnijmy, że Jacek M."Jaca" to osoba niezaradna życiowo i podatny na wchodzenie w role ofiary - taką przynajmniej opinie wystawili biegli przy okazji sprawy sądowej o znęcanie się nad nim.
Co z Danielem "Magicalem"? Niedawno wyszedł z więzienia i wraca do gry
13 stycznia z zakładu karnego na wolność wyszedł syn Małgorzaty Z. Ten patostreamer również odsiadywał "odwieszony" wyrok. Za kratami spędził rok.
Jak donosiliśmy niedawno, wyjście na wolność nie odbyło się bez relacji internetowej na żywo, która tylko na YouTube miało ponad 180 tysięcy odsłon. Jedną z "atrakcji" transmisji był tzw. kociołek, czyli mieszkanie i picie trunków.
"Magical" chce teraz walczyć w ringu i z pewnością kontynuować aktywność w internecie. Zresztą, podczas jego pobytu w więzieniu stream z ulicy Urzędniczej w Toruniu i tak cały czas płynął - biznes przejął jego przyrodni brat Łukasz. Odbiorcami tych patotreści w głównej mierze jest młodzież. Jak wynika z badań, aktywność patostreamrów w Polsce śledzi 37 procent nastolatków.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
