Tragedia na festiwalu muzyki elektronicznej w Hiszpanii. Zawaliła się scena. Jedna osoba nie żyje, 40 rannych [WIDEO]

Marcin Koziestański
Opracowanie:
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne fot. Szymon Starnawski /Polska Press
W sobotę nad ranem zawaliła się scena na festiwalu muzyki elektronicznej „Medusa” na plaży w Cullera w Walencji, w środkowo-wschodniej Hiszpanii. Jedna osoba zginęła na miejscu, a ponad 40 zostało rannych. Policja nakazała ewakuowanie terenu festiwalu.

Do zawalenia się głównej sceny doszło w wyniku nieoczekiwanych, silnych porywów wiatru; część struktury spadła na bawiącą się publiczność. Uczestniczy w rozmowie z mediami mówili o nagłym zerwaniu się „burzy piaskowej” i „palącym powietrzu”, które było jak „czarny dym”.

W 5-dniowej imprezie muzycznej, która rozpoczęła się w piątek, miało uczestniczyć - według organizatorów - 320 tys. osób, a bezpieczeństwa pilnowało 2 tys. policjantów.

Regionalny premier Walencji Ximo Puig przekazał kondolencje rodzinie zmarłego. „To straszny wypadek, który nas wszystkich szokuje” - powiedział.

Według krajowej agencji meteorologicznej o godz. 3 w nocy z piątku na sobotę w niektórych miejscach w Walencji temperatura powietrza przekraczała 40 st. C przy prędkości wiatrów ponad 80 km/godz.

td

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl