- Brak wyobraźni niektórych jest wprost przerażający - alarmuje Jarosław Radtke, kierownik kąpielisk w gminie Władysławowo. - Biegniemy ratować topielca, a za naszymi plecami następni ludzie wchodzą do wody!
Ten sezon - zwłaszcza dla Władysławowa, które ma najdłuższą morską linię brzegową w powiecie puckim - jest wyjątkowo ciężki. Praktycznie nie ma dnia, by ktoś się nie topił.
Ratownicy wskazują tylko na swoje ostatnie akcje - w czasie weekendu, gdy utopiły się trzy osoby, z morza wyciągnęli blisko dziesięć razy więcej kąpiących się, którzy mogli stracić życie.
Wczoraj na władysławow-skiej plaży, gdy policjanci pilnowali zwłok wciągniętych na brzeg przez puckich strażaków, byliśmy świadkami makabrycznych scen. Wystarczyło zaledwie kilkadziesiąt minut, by ludzie zapomnieli o leżących jeszcze nieopodal zwłokach i znów zaczęli wchodzić do mocno wzburzonego Bałtyku.
Ratownicy z gminy Władysławowo opisują, że turyści dosłownie pchają się do wody, nie zważając na warunki ani ostrzeżenia udzielane im przez ratowników.
- Podchodzimy do delikwentów kąpiących się w sztormowym morzu, wskazujemy czerwoną flagę i dosłownie wypędzamy z wody - relacjonuje Janusz Groth. - I wszystko na nic, bo jak tylko się odwrócimy, oni znowu są w wodzie...
Dziś we władysławowskim magistracie zaplanowano najważniejsze spotkanie tego sezonu. W turystycznej gminie samorządowcy i mundurowi mają się zastanowić co robić, by przerwać falę utonięć. Burmistrz Grażyna Cern zaprosiła do siebie m.in. przedstawicieli policji, straży pożarnej i ratowników.
Wszyscy mają wypracować sposób, który pozwoli do maksimum ograniczyć śmiertelne wypadki nad morzem. Być może uda się wypracować skuteczny model bezpieczeństwa na morskich plażach. Dziś sytuacja jest - delikatnie mówiąc - niecodzienna.
Ratownicy odpowiadają za ludzkie życie, ale niewiele mogą zrobić, gdy np. krnąbrni amatorzy kąpieli nie chcą ich słuchać.
- W Karwi, podczas akcji ratowniczej, wyrzucaliśmy ludzi z wody, ale niewielu słuchało - mówi Janusz Groth. - Musieliśmy wezwać na pomoc policję. Dopiero ich interwencja była skuteczna.