Umowa Roberta Lewandowskiego z FC Barceloną jest ważna do 30 czerwca 2026 roku, ale Duma Katalonii już teraz rozgląda się za następcą Polaka. Kataloński "Sport" napisał, że nowym napastnikiem "Barcy" ma zostać kolejna brazylijska perełka - Vitor Roque.
17-latek występuje obecnie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Brazylii w barwach Athletico Paranaense. W poprzednim sezonie Roque zagrał w 29 meczach, w których zdobył pięć bramek i zaliczył jedną asystę. Jego łączy dorobek w seniorskiej piłce to 57 spotkań, 14 goli, pięć asyst.
- Wychowanie wielkiej gwiazdy jest najlepszym sportowym i finansowym rozwiązaniem dla Barcelony. Zaangażowanie napastnika Paranaense można interpretować jako początek poszukiwań pokoleniowego następcy Lewandowskiego. W następnym sezonie stanowiłby wsparcie dla niego, później by go zastąpił - pisze znany hiszpański portal.
Na początku Robert Lewandowski miałby być mentorem dla niedoświadczonego napastnika. Po paru sezonach Roque zastąpiłby Polaka w podstawowym składzie FC Barcelony. Mówi się, że Duma Katalonii będzie musiała zapłacić nawet kilkadziesiąt milionów euro. Napastnikiem zainteresowany jest także Arsenal, który jest w bardzo dobrej sytuacji finansowej i wydatek rzędu 30 milionów euro nie powinien być żadnym problemem.
Historia zna już przepadki, kiedy młody i niedoświadczony Brazylijczyk zastępował gwiazdę drużyny w wyjściowej jedenastce. Najlepszym przykładem jest Vinícius Júnior, który nie miał problemów, aby wywalczyć miejsce w pierwszym składzie kosztem wiecznie kontuzjowanego Edena Hazarda. Przed Vitorem Roque jednak dużo trudniejsze zadanie - Robert Lewandowski jest okazem zdrowia i nic nie wskazuje na to, że Polak dozna jakiegokolwiek urazu.
TRANSFERY w GOL24
