Spis treści
Nie zdążyli dolecieć do Katynia. Zginęli w katastrofie smoleńskiej
10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 na lotnisku Smoleńsk-Siewiernyj rozbił się samolot Tu-154M. podróżowała nim polska delegacja państwowa, która leciała do Katynia na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach. Nie przeżyła żadna z 96 osób obecnych na pokładzie.
W katastrofie smoleńskiej zginęli:
- prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią Kaczyńską,
- ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski,
- wicemarszałkowie Sejmu i Senatu,
- pracownicy Kancelarii Prezydenta,
- dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych,
- przedstawiciele ministerstw, instytucji państwowych, organizacji kombatanckich,
- parlamentarzyści,
- duchowni,
- funkcjonariusze BOR i
- załoga samolotu.
Niewygłoszone słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego
Prezydent Lech Kaczyński zamierzał opowiedzieć w Katyniu o zakłamywaniu prawdy o zbrodni katyńskiej przez sowieckich i polskich komunistów. Chciał również przekazać, jak wyglądały próby dochodzenia do prawdy przez członków Rodzin Katyńskich oraz polskie i rosyjskie środowiska opozycyjne. Nie zdążył jednak tego zrobić. Prawda o Katyniu tego dnia, ani już nigdy później nie wybrzmiała z ust polskiego prezydenta.
Treść przemówienia Lecha Kaczyńskiego. To chciał powiedzieć w Katyniu 10 kwietnia 2010 roku
Poniżej publikujemy pełną treść przemówienia, które miało zostać wygłoszone 10 kwietnia 2010 roku przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Szanowni Przedstawiciele Rodzin Katyńskich! Szanowni Państwo!
W kwietniu 1940 roku ponad 21 tysięcy polskich jeńców z obozów i więzień NKWD zostało zamordowanych. Tej zbrodni ludobójstwa dokonano z woli Stalina, na rozkaz najwyższych władz Związku Sowieckiego. Sojusz III Rzeszy i ZSRR, pakt Ribbentrop-Mołotow i agresja na Polskę 17 września 1939 roku znalazły swoją wstrząsającą kulminację w zbrodni katyńskiej. Nie tylko w lasach Katynia, także w Twerze, Charkowie i w innych, znanych i jeszcze nieznanych miejscach straceń wymordowano obywateli II Rzeczypospolitej, ludzi tworzących podstawę naszej państwowości, nieugiętych w służbie ojczyzny. W tym samym czasie rodziny pomordowanych i tysiące mieszkańców przedwojennych Kresów były zsyłane w głąb Związku Sowieckiego, gdzie ich niewypowiedziane cierpienia znaczyły drogę polskiej Golgoty Wschodu.
Najbardziej tragiczną stacją tej drogi był Katyń. Polskich oficerów, duchownych, urzędników, policjantów, funkcjonariuszy straży granicznej i służby więziennej zgładzono bez procesów i wyroków. Byli ofiarami niewypowiedzianej wojny. Zostali zamordowani z pogwałceniem praw i konwencji cywilizowanego świata. Zdeptano ich godność jako żołnierzy, Polaków i ludzi. Doły śmierci na zawsze miały ukryć ciała pomordowanych i prawdę o zbrodni. Świat miał się nigdy nie dowiedzieć. Rodzinom ofiar odebrano prawo do publicznej żałoby, do opłakania i godnego upamiętnienia najbliższych. Ziemia przykryła ślady zbrodni, a kłamstwo miało wymazać ją z ludzkiej pamięci.
Ukrywanie prawdy o Katyniu - efekt decyzji tych, którzy do zbrodni doprowadzili - stało się jednym z fundamentów polityki komunistów w powojennej Polsce: założycielskim kłamstwem PRL. Był to czas, kiedy za pamięć i prawdę o Katyniu płaciło się wysoką cenę. Jednak bliscy pomordowanych i inni odważni ludzie trwali wiernie przy tej pamięci, bronili jej i przekazywali kolejnym pokoleniom Polaków. Przenieśli ją przez czas komunistycznych rządów i powierzyli rodakom w wolnej, niepodległej Polsce. Dlatego im wszystkim, a zwłaszcza Rodzinom Katyńskim, jesteśmy winni szacunek i wdzięczność. W imieniu Rzeczypospolitej składam najgłębsze podziękowanie za to, że broniąc pamięci o swoich bliskich, ocalili Państwo jakże ważny wymiar naszej polskiej świadomości i tożsamości.
Katyń stał się bolesną raną polskiej historii, ale także na długie dziesięciolecia zatruł relacje między Polakami a Rosjanami. Sprawmy, by katyńska rana mogła się wreszcie w pełni zagoić i zabliźnić. Jesteśmy już na tej drodze. My, Polacy, doceniamy działania Rosjan z ostatnich lat. Tą drogą, która zbliża nasze narody, powinniśmy iść dalej, nie zatrzymując się na niej ani nie cofając.
Wszystkie okoliczności zbrodni katyńskiej muszą zostać do końca zbadane i wyjaśnione. Ważne jest, by została potwierdzona prawnie niewinność ofiar, by ujawnione zostały wszystkie dokumenty dotyczące tej zbrodni. Aby kłamstwo katyńskie zniknęło na zawsze z przestrzeni publicznej. Domagamy się tych działań przede wszystkim ze względu na pamięć ofiar i szacunek dla cierpienia ich rodzin. Ale domagamy się ich także w imię wspólnych wartości, które muszą tworzyć fundament zaufania i partnerstwa pomiędzy sąsiednimi narodami w całej Europie.
Oddajmy wspólnie hołd pomordowanym i pomódlmy się nad ich głowami. Chwała bohaterom! Cześć Ich pamięci!
