Spis treści
- Wykształcenie Karola Nawrockiego
- Rodzina Karola Nawrockiego
- Miłośnik sportu, zwłaszcza boku i piłki nożnej
- Karol Nawrocki jako pracownik IPN
- Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i zamieszanie z wystawą główną
- Czym zasłynął jako prezes IPN?
- Kandydat na prezydenta RP
- Poglądy Karola Nawrockiego
- Najważniejsze cytaty Karola Nawrockiego
- Kontrowersje dotyczące Karola Nawrockiego
Wykształcenie Karola Nawrockiego
Karol Tadeusz Nawrocki urodził się 3 marca 1983 roku w Gdańsku. Z wykształcenia jest doktorem nauk humanistycznych. Tytuł uzyskał w 2013 roku na Uniwersytecie Gdańskim na podstawie rozprawy pt. „Opór społeczny wobec władzy komunistycznej w województwie elbląskim 1976–1989”.
Rodzina Karola Nawrockiego
Jest żonaty z Martą Nawrocką, urodzoną w 1986 roku w Gdańsku. W wieku 16 lat Marta została matką Daniela. Karol Nawrocki usynowił go, kiedy chłopiec miał dwa lata. Żona Karola Nawrockiego ukończyła administrację na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Od 17 lat pracuje w Krajowej Administracji Skarbowej. Para wychowuje trójkę dzieci – Daniela, Antoniego oraz Katarzynę. Najwięcej wiadomo o Danielu, który urodził się w 2003 roku. Studiuje prawo na Uniwersytecie Gdańskim. W 2024 roku kandydował do Rady Miasta Gdańska z listy PiS, ale nie uzyskał mandatu. Pracuje jako dziennikarz w „Gazecie Morskiej”. Aktywnie angażuje się w kampanię prezydencką ojca. W opublikowanym niedawno spocie wyborczym, matka Karola Nawrockiego poinformowała, że dostał on imię na cześć Karola Wojtyły, czyli św. Jana Pawła II.
Miłośnik sportu, zwłaszcza boku i piłki nożnej
Od młodości Karol Nawrocki pasjonuje się sportem – szczególnie boksem i piłką nożną. Jako nastolatek trenował boks w klubie RKS Stoczniowiec Gdańsk, zdobywając w 2004 roku pierwsze miejsce w Strefowym Turnieju o Puchar Polski Juniorów w wadze do 91 kg. Grał w klubach piłkarskich takich, jak Lechia Gdańsk, KKS Gedania oraz Ex Siedlce Gdańsk – w tym klubie był zarejestrowanym zawodnikiem przez blisko 15 lat.
Karol Nawrocki jako pracownik IPN
Od stycznia 2009 roku do 2017 pracował w IPN, gdzie w latach 2013-2017 pełnił funkcję naczelnika Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Gdańsku.
Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i zamieszanie z wystawą główną
W latach 2017-2021 był dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Podczas jego kadencji doszło do znaczących zmian w wystawie głównej. Działanie Karola Nawrockiego wywołały szeroką debatę publiczną oraz spory prawne. Zmiany w wystawie Karol Nawrocki Motywował potrzebą korekty narracji, która – według niego – przedstawiała Polaków w niekorzystnym świetle, sugerując ich współudział w zbrodniach przeciwko Żydom podczas II wojny światowej. Karol Nawrocki dodał do wystawy głównej m.in. portrety rotmistrza Witolda Pileckiego, św. Maksymiliana Kolbego oraz rodziny Ulmów. Autorzy pierwotnej koncepcji wystawy, w tym prof. Paweł Machcewicz, Janusz Marszalec, Piotr M. Majewski i Rafał Wnuk, uznali zmiany za ingerencję polityczną i naruszenie praw autorskich. W 2018 roku wnieśli pozew sądowy przeciwko muzeum. W 2020 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił większość żądań powodów, uznając, że zmiany nie były na tyle istotne, by naruszać ich prawa autorskie. Jednakże nakazał usunięcie filmu „Niezwyciężeni” z wystawy głównej. W wyniku zmian w wystawie głównej, część historyków i polityków zarzuciła Karolowi Nawrockiemu upolitycznienie i przedstawienie jednostronnej wersji historii. Zwolennicy zmian twierdzili natomiast, że poprzednia wersja wystawy, pomijała ważne aspekty polskiego doświadczenia wojennego. W 2024 roku, pod kierownictwem prof. Rafała Wnuka, podjęto decyzję o przywróceniu wystawy do pierwotnej wersji z 2017 roku. Usunięto m.in. portrety Pileckiego, Kolbego i rodziny Ulmów, co ponownie wywołało kontrowersje i protesty społeczne. Karol Nawrocki skrytykował te działania, określając je jako „nieprzyzwoite” i zarzucając obecnej dyrekcji muzeum usuwanie ważnych postaci z historii Polski.
Czym zasłynął jako prezes IPN?
W 2021 roku Karol Nawrocki wrócił do pracy w IPN, a w czerwcu 2021 roku został wiceprezesem Instytutu. W kwietniu 2021 roku Kolegium IPN rekomendowało jego kandydaturę na stanowisko prezesa Instytutu. W maju, a następnie w w lipcu, Sejm a potem Senat, wybrały go na prezesa IPN.
Jako prezes IPN zasłynął z promowania patriotycznej narracji historycznej. Konsekwentnie wspierał upamiętnianie bohaterów narodowych, takich jak rotmistrz Witold Pilecki czy błogosławiona rodzina Ulmów, a także Żołnierzy Wyklętych – budował ich pozytywny wizerunek, wspierał ekshumacje i identyfikacje ich szczątków, brał udział w ceremoniach pogrzebowych. Pod kierownictwem Karola Nawrockiego IPN nawiązał współpracę z instytucjami pamięci narodowej w innych krajach, m.in. w USA i na Ukrainie, co miało na celu wspólne badanie i upamiętnianie historii. Jako prezes IPN był jednym z głównych inicjatorów i orędowników akcji dekomunizacji przestrzeni publicznej, która obejmowała m.in. wyburzanie pomników symbolizujących komunizm, zwłaszcza tych poświęconych żołnierzom Armii Czerwonej. Swoje działania opierał na tzw. ustawie dekomunizacyjnej z 2016 roku, która nakazuje usuwanie z przestrzeni publicznej symboli i obiektów propagujących komunizm lub inny ustrój totalitarny. Tylko w latach 2022-2023 zdemontowano kilkadziesiąt pomników w całej Polsce (np. w Mielcu, Brzegu, Stargardzie). Część historyków i naukowców, zarzucała Karolowi Nawrockiemu upolitycznienie IPN. Prof. Grzegorz Motyka, członek Kolegium IPN, krytykował jego działania jako efektowne, ale niekoniecznie efektywne, wskazując na „bizantynizm kadry kierowniczej” oraz tłumienie niewygodnych tematów.
Kandydat na prezydenta RP
24 listopada 2024 roku w hali „Sokół” w Krakowie, ogłoszono kandydaturę Karola Nawrockiego na urząd prezydenta RP. Kandydaturę ogłosił prof. Andrzej Nowak, przewodniczący obywatelskiego komitetu poparcia, który liczył 170 osób z różnych środowisk społecznych, naukowych i gospodarczych. Formalnie startuje jako kandydat niezależny (nazywany „obywatelskim”), ale jego kandydatura została oficjalnie poparta przez PiS.
Poglądy Karola Nawrockiego
W kampanii wyborczej Karol Nawrocki przedstawia się jako obrońca tradycyjnych wartości i suwerenności narodowej. Program wyborczy Karola Nawrockiego koncentruje się na kwestiach patriotyzmu, bezpieczeństwa oraz rozwoju gospodarczego kraju.
Najważniejsze cytaty Karola Nawrockiego
„O sprawie posła Marcina Romanowskiego nie uważam nic. Nie jest to sprawa, która budzi moje zainteresowanie” – powiedział w grudniu 2024 roku, zapytany o sprawę posła PiS Marcina Romanowskiego, który uzyskał azyl polityczny na Węgrzech.
„Jeśli teraz nie zadbamy o stan edukacji naszych dzieci i młodzieży lub jeśli pozwolimy na wyparcie minionych wydarzeń, to najciemniejsze momenty z historii się powtórzą, a my jako naród skażemy się na zagładę” – powiedział w kwietniu 2023 roku podczas Kongresu Pamięci Narodowe.
„Władze Federacji Rosyjskiej konsekwentnie zakłamują przeszłość, by znaleźć w niej usprawiedliwienie dla swej obecnej agresywnej polityki. W tej mistyfikacji kluczowa jest Polska” – napisał w lutym 2024 roku w artykule „Kto nie z nami, ten faszysta”.
Kontrowersje dotyczące Karola Nawrockiego
Podczas trwającej kampanii prezydenckiej, media ujawniły liczne kontrowersje, towarzyszące Karolowi Nawrockiemu.
„Afera mieszkaniowa”
Podczas debaty prezydenckiej „Super Expressu” Karol Nawrocki stwierdził, że posiada tylko jedno mieszkanie. Dziennikarze ujawnili, że jest właścicielem dwóch lokali, w tym kawalerki otrzymanej od 80-letniego mężczyzny w zamian za opiekę, który obecnie przebywa w DPS. Oświadczenie jego rzeczniczki, Emilii Wierzbicki, wprowadziło dodatkowy chaos wokół tej sprawy. We wtorek 6 maja, Nawrocki opublikował swoje oświadczenie majątkowe, z którego wynika, że wraz z żoną jest właścicielem dwóch mieszkań.
„Spowiedź Nikosia zza grobu”, autorstwa Tadeusza Batyra
W 2018 roku została wydana książka „Spowiedź Nikosia zza grobu”, która opowiada o Nikodemie Skotarczaku, znanym jako „Nikoś”, trójmiejskim gangsterze. Autorem książki miał być Tadeusz Batyr, jednak w marcu 2025 roku media ujawniły, że za tym pseudonimem kryje się Karol Nawrocki. W 2018 roku, podczas promocji książki, Karol Nawrocki wystąpił w programie TVP Gdańsk jako Tadeusz Batyr, z zamazaną twarzą i zmienionym głosem, chwaląc pracę historyka Karola Nawrockiego. W mediach społecznościowych Nawrocki pisał, że Batyr skontaktował się z nim po wskazówki, co również było elementem kreacji literackiej.
Wydanie książki poza IPN
W kwietniu 2025 roku Nawrocki wydał książkę („Polska silna historią”) poza strukturami IPN, co wywołało kontrowersje, gdyż pracownicy IPN są zobowiązani do uzyskania zgody na takie działania. Rzecznik IPN tłumaczył, że ustawa nie przewiduje trybu udzielenia zgody prezesowi.
Kosztowne podróże służbowe
Media ujawniły, że Karol Nawrocki, jako prezes IPN, odbył liczne podróże służbowe do odległych krajów, takich jak np. Japonia, Australia czy Meksyk, których łączny koszt wyniósł niemal 800 tys. złotych. Wydatki te budziły wątpliwości co do ich zasadności i efektywności.
Znajomość z Patrykiem Masiakiem, pseudonim „Wielki Bu”
W 2024 roku w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia Karola Nawrockiego w towarzystwie Patryka Masiaka, znanego jako „Wielki Bu”. Masiak to zawodnik freak fightów, który w przeszłości został skazany za porwanie i był powiązany z trójmiejskim gangiem sutenerów. Na jednym ze zdjęć Masiak napisał: „Takie tam z prezesem IPN na kawce. Mądrego to zawsze warto posłuchać” . Nawrocki tłumaczył, że zna Masiaka z dawnych lat, kiedy obaj trenowali boks oraz, że ich spotkanie miało charakter resocjalizacyjny. Podkreślił, że nie był świadomy kryminalnej przeszłości Masiaka i że spotkanie miało na celu promowanie wartości poprzez literaturę .
Inne kontrowersyjne znajomości
Media ujawniły, że Masiak nie jest jedyną osobą z przeszłością kryminalną, z którą Nawrocki utrzymywał kontakty. W wewnętrznym raporcie PiS wskazano na jego relacje z osobami o pseudonimach „Różal”, „Olo” i „Śledź”, z których większość ma wyroki sądowe. Raport ten analizował potencjalne zagrożenia wizerunkowe związane z kandydaturą Nawrockiego. Dodatkowo, pojawiły się doniesienia o znajomości Nawrockiego z Grzegorzem Horodką, znanym neonazistą wielokrotnie karanym. Nawrocki twierdził, że poznał Horodkę podczas wykładu w Areszcie Śledczym w Gdańsku, jednak władze aresztu zaprzeczyły, jakoby taki wykład miał miejsce .
„Apartament miłości”
Chodzi o korzystania przez Karola Nawrockiego z luksusowego apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku podczas pełnienia funkcji dyrektora tej placówki. W latach 2018–2021 Nawrocki miał korzystać z 116-metrowego apartamentu typu deluxe, znajdującego się w kompleksie hotelowym muzeum. Według ustaleń mediów, przebywał tam przez ponad 200 dni, nie ponosząc żadnych kosztów za pobyt. Dziennikarze dotarli do e-maili i relacji świadków sugerujących, że apartament był regularnie przygotowywany na pobyt Nawrockiego, w tym zamawiano dla niego śniadania i sprzątanie. W apartamencie przechowywał swoje rzeczy osobiste, takie jak ubrania i książki. Niektóre źródła wskazują, że Nawrocki otwierał apartament kluczem, omijając system elektroniczny. Nawrocki tłumaczył, że korzystał z apartamentu głównie podczas kwarantanny w czasie pandemii COVID-19, gdzie wykonywał obowiązki służbowe, takie jak podejmowanie decyzji i czytanie dokumentów. Podkreślał, że apartament był do jego dyspozycji, ale nie mieszkał tam na stałe. Obecne kierownictwo muzeum zaprzeczyło twierdzeniom Nawrockiego, wskazując, że apartamenty i pokoje gościnne były przeznaczone na wynajem komercyjny już na etapie projektowania budynku. Dodano, że nie jest prawdą, iż to Nawrocki zadecydował o ich udostępnieniu w celach komercyjnych. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła czynności sprawdzające w związku z doniesieniami medialnymi dotyczącymi korzystania z apartamentu przez Nawrockiego. Sprawdzane jest, czy doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej.
Tatuaże
Media donosiły, że Karol Nawrocki ma „patriotyczne tatuaże”. Podobno cztery. Kandydat na prezydenta nigdy ich nie pokazał.