ZOBACZ TEŻ:
W środę Rafał Trzaskowski odwiedził Szczecin. Kandydat na prezydenta Polski rozpoczął wizytę w mieście od pojawienia się na terenie Ogródków Działkowych "Przyjaźn".
Jak tłumaczył kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, postanowił się spotkać ze szczecińskimi działkowcami, ponieważ to właśnie ogródki działkowe po wybuchu epidemii koronawirusa stały się miejscem, w którym rodziny szukały bezpiecznego azylu, aby nie przebywać cały czas wyłącznie w swych mieszkaniach.
Trzaskowski w Szczecinie. O modzie na działki oraz o epidemii
- Jako prezydent Warszawy zawsze wspierałem działkowców. W tej trudnej sytuacji ogródki działkowe młodym rodzinom pozwoliły w interesujący sposób przeżyć epidemię. Nie wszyscy musieli być zamknięci w czterech ścianach, niektórzy mogli spędzić ten czas także na działkach. Rzeczywiście, w miastach panuje olbrzymia moda na ogródki działkowe. Mówiłem, że zastanawiam na tym, czy można współpracować z okolicznymi gminami. Czy na tego typu terenach, które nie są wykorzystane, można by było organizować dodatkowe ogródki działkowe - mówi Rafał Trzaskowski.
ZOBACZ TEŻ:
Boom na ogródki działkowe w Szczecinie i nad morzem. Ceny ta...
Dodał też, że dzięki kameralnej rozmowie dowiedział się, co w Szczecinie interesuje młode pary z dziećmi:
- Dziś skupiamy się na tym, co jest absolutnie fundamentalne: bezpieczeństwie, służbie zdrowia, wyrównaniu szans w zdalnej edukacji. Bardzo często nauczyciele musieli brać na siebie organizację takich lekcji i równie często była to wielka improwizacja. Mam nadzieję, że wraz z kolejnymi miesiącami, kiedy pojawi się zagrożenie, że epidemia może powrócić, będziemy mogli wspólnie opracować "białą księgę covid", aby wyciągnąć lekcję z tego co się wydarzyło w ostatnich miesiącach i być lepiej przygotowanym - mówi Trzaskowski.
Prezydent Warszawy pytany był także m.in. o sprawę kierowcy autobusu miejskiego, który we wtorek staranował 4 zaparkowane auta. To drugie podobne wydarzenie w stolicy. Dwa tygodnie wcześniej inny kierowca spowodował wypadek na moście Grota-Roweckiego, w którym zginęła jedna osoba, a kilkanaście zostało rannych. - Jeśli chodzi o ferowanie wyroków to apeluję do telewizji publicznej, aby poczekała do momentu, kiedy nie będą znane wyniki testów kierowcy - wyjaśnia Trzaskowski. TVP miała ogłosić, że kierowca, który spowodował wtorkowy wypadek, był pod wpływem amfetaminy.
ZOBACZ WIĘCEJ:
Andrzej Duda w Stargardzie. Mnóstwo ludzi na wiecu wyborczym...
CZYTAJ TAKŻE:
