- Podczas przemarszu odnotowano jeden incydent. Z kilkutysięcznego tłumu zostały rzucone race i inne przedmioty. Jeden z nich zranił dwie osoby i funkcjonariusza Policji. Na szczęście obrażenia nie były groźne - mówi Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.
- Wytypowano osobę podejrzewaną o rzucenie niebezpiecznymi przedmiotami w kierunku zranionych osób. Prezentujemy wizerunek tego człowieka - dodaje Petrykowski.
- Po rozwiązaniu przez urząd miasta zgromadzenia, część jego uczestników opuściła miejsce zgromadzenia, a wobec pozostałych policjanci podjęli czynności w kierunku ustalenia ich danych personalnych. Łącznie funkcjonariusze wylegitymowali blisko 250 osób. Wobec tych którzy nie zastosowali się do polecenia rozejścia, będą kierowane do sądu materiały w związku z wykroczeniem. Dotyczy to również organizatorów zgromadzenia. Podczas marszu policjanci ujawnili też dwa banery z zakazanymi treściami. W tej sprawie zatrzymano 6 podejrzewanych - dodaje Petrykowski.
Kolejne godziny analiz materiałów zarejestrowanych podczas przebiegu zgromadzenia, doprowadziły do ustaleń wizerunków osób podejrzewanych o zachowania niezgodne z prawem.
Wrocławscy policjanci zwracają się prośbą do osób, które posiadają wiedzę mogącą przyczynić się do ich identyfikacji, o kontakt z funkcjonariuszami Komisariatu policji Wrocław – Stare Miasto pod nr tel. 71 359 26 00, 71 340 31 31 lub 71 340 43 90.
Marsz narodowców we Wrocławiu rozwiązany. Są ranni, wśród ni...