Uderzenie w irańskie bojówki. USA rozpoczęły odwet. Jednocześnie zapewniają: Nie chcemy wojny z Iranem

OPRAC.:
Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Aviation-images/UIG Diverse/EAST NEWS
- Tego popołudnia, na mój rozkaz, siły zbrojne USA uderzyły w obiekty w Iraku i Syrii używane przez Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej i powiązane bojówki do atakowania sił USA. Nasza odpowiedź rozpoczęła się dziś. Będzie kontynuowana w wybranym przez nas czasie i miejscu - napisał w oświadczeniu prezydent Joe Biden.

Zaznaczył jednocześnie, że Stany Zjednoczone nie szukają konfliktu na Bliskim Wschodzie. "Ale niech wszyscy, którzy chcą zadać nam krzywdę, wiedzą to: jeśli skrzywdzisz Amerykanina, odpowiemy" - dodał Biden.

Szef Pentagonu Lloyd Austin poinformował, w piątek zaatakowane zostało 7 obiektów zawierających 85 celów. Według Dowództwa Centralnego USA, w ataku użyto ponad 125 precyzyjnych pocisków, w tym wystrzeliwane przez bombowce dalekiego zasięgu B-1, które wystartowały z baz w USA. Wśród celów miały być ośrodki dowodzenia, centra wywiadowcze oraz składy rakiet i dronów używanych do ataków na siły Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie.

Rakiety trafiły w pożądane cele

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby powiedział podczas piątkowego briefingu online, że trzy z obiektów były zlokalizowane w Iraku, a cztery w Syrii.

"Te cele były uważnie wyselekcjonowane, by uniknąć ofiar cywilnych, i oparte na jasnych i niezaprzeczalnych dowodach, że były związane z atakami na amerykańskich żołnierzy w regionie" - powiedział Kirby. Dodał, że nie wiadomo dotąd nic o ewentualnych ofiarach, ale pierwsze informacje wskazują, że atak był udany. Zaznaczył też, że USA poinformowały władze Iraku z wyprzedzeniem o uderzeniach. Zaprzeczył jednak, by dochodziło do jakichkolwiek kontaktów i uprzedzania władz w Iranie. Zapowiedział, że do kolejnych ciosów dojdzie "w nadchodzących dniach".

Dyrektor ds. operacji Kolegium Połączonych Szefów Sztabu gen. Douglas Sims również stwierdził, że pierwsze dane sugerują, że rakiety trafiły w pożądane cele. Dodał, że czas uderzenia został wybrany ze względu na pogodę. Sims stwierdził jednocześnie, że uderzeń dokonano z pełną świadomością, że w obiektach mogą znajdować się członkowie irańskich Strażników Rewolucji i wspieranych przez nich milicji.

"Nie chcemy wojny z Iranem"

Pytany o to, dlaczego USA zdecydowały się nie uderzać cele wewnątrz Iranu - mimo że Waszyngton uznaje Teheran za ostatecznie odpowiedzialnego za serię ponad 160 ataków na siły USA w regionie - Kirby zaznaczył, że USA nie chcą wojny z Iranem, zaś celem uderzeń jest "zatrzymanie tych ataków" i pozbawienie irańskich Strażników Rewolucji zdolności do wyprowadzenia kolejnych ciosów.

"Nie chcemy widzieć ani jednego ataku na nasze siły" - zaznaczył Kirby. Sims ocenił, że piątkowe uderzenie znacząco zdegradowało siły wspieranych przez Iran grup. Stwierdził też, że nie ma informacji o jakimkolwiek odwecie z ich strony.

Piątkowe uderzenia to pierwsza, lecz nie ostatnia fala bombardowań w odwecie za atak wspieranych przez Iran bojówek na bazę Tower 22 w Jordanii, który zabił trójkę amerykańskich żołnierzy i ranił co najmniej 40 innych. Do piątkowych uderzeń doszło kilka godzin po dotarciu do USA ciał zabitych żołnierzy. W piątek kolejną podróż do krajów Bliskiego Wschodu zapowiedział sekretarz stanu USA Antony Blinken, a jednym z jego celów ma być uniknięcie rozszerzenia konfliktu na Bliskim Wschodzie.

od 16 lat

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl