Policja zatrzymała 62-latka, który był skazany na dziesięć lat więzienia za wymuszenia rozbójnicze. - Po odbyciu połowy kary wyszedł na przepustkę i już nie powrócił. Ukrywał się na terenie Włoch. Wczoraj został zatrzymany w miejscu zamieszkania. Okazało się, że przyjechał do Polski bo myślał, że przestępstwa, które popełnił już się przedawniły - informuje podkom. Andrzej Fijołek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
62-letni mężczyzna został zatrzymany w środę na terenie gminy Wojciechów. - Był mocno zdziwiony obecnością policjantów. Myślał, że jest już bezkarny. Przestępstw polegających na wymuszeniach rozbójniczych dokonał w 2004 roku. Będąc w zorganizowanej grupie przestępczej zastraszał ludzi domagając się dużych kwot pieniędzy. Działał m.in. na terenie Lublina i Warszawy - informuje podkom. Andrzej Fijołek.
Mężczyzna ma jeszcze do odsiadki pięć lat z wyroku. Zostanie doprowadzony do zakładu karnego.