Radni pożegnali prezydenta Pawła Adamowicza na uroczystej sesji
Uroczysta, nadzwyczajna sesja Rady Miasta Gdańska odbyła się wyjątkowo w Dworze Artusa. Wzięli w niej udział nie tylko obecni radni miasta, ale również ci, którzy mandaty sprawowali w poprzednich kadencjach, ale też pomorscy parlamentarzyści, wojewoda czy arcybiskup Sławoj Leszek Głódź.
- Zamordowany został prezydent naszego miasta Paweł Adamowicz - przypomniała na wstępie przewodnicząca Rady Miasta Gdańska, Agnieszka Owczarczak, a później wszyscy obecni m.in. działacz opozycji demokratycznej w latach PRL i b. marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, senatorowie Antoni Szymański i Maciej Rybicki, posłanka Agnieszka Pomaska, arcybiskup Sławoj Leszek Głódź i wojewoda Dariusz Drelich uczcili śmierć prezydenta minuta ciszy. - Całe moje dorosłe życie, świadome życie polityczne toczyło się obok niego, a nasze drogi często się przecinały. Prezydent Adamowicz uczył nas, ze dobrym samorządowcem można być wtedy, jeżeli całkowicie poświęci się sprawom miasta. Bardzo współczuję jego małżonce i córkom tej ogromnej straty – zaznaczyła Owczarczak.
- Był obecny zawsze, kiedy działo się coś ważnego. Radni, gdańszczanie mogli liczyć na jego obecność – mówił z kolei Bogdan Oleszek, wieloletni przewodniczący Rady Miasta Gdańska, który podkreślił, że sytuacja, w której ma żegnać młodszego kolegę jest dla niego wyjątkowo trudna. - Miałem zaszczyt poznać go bliżej. Był otwarty, przyjazny, bez agresji. Te cechy zjednywały mu przyjaciół i pracowników. Był wizjonerem. Jego pomysły doceniano dopiero po czasie – zaznaczył.
O Adamowiczu mówił też jego przyjaciel przez niemal 40 lat, działacz opozycji demokratycznej w PRL i wykładowca akademicki, Aleksander Hall.
- Był tym samym człowiekiem w życiu prywatnym i publicznym. Nie używał masek, które trzeba zdejmować, gdy gasną światła kamer. Był wspaniałym, dobrym człowiekiem. Naturalna była dla niego troska o innych. Był człowiekiem uczciwym, subtelnym. Płakał na pogrzebach swoich przyjaciół, arcybiskupa Gocłowksiego. Miał optymistyczne usposobienie. Zapamiętamy jego uśmiech, który tak często gościł na jego twarzy. Był bardzo oczytany, lubił czytać. Był też odważny. Wzrastał w Gdańsku, gdy rozgrywała się w nim wielka historia. Był w niej nie tylko obserwatorem, ale z czasem też uczestnikiem, z czasem coraz ważniejszym – powiedział.
Zanim przeszli do Europejskiego Centrum Solidarności, gdzie wystawiona zostanie trumna z ciałem tragicznie zmarłego prezydenta, radni wszystkich klubów politycznych w Radzie Miasta Gdańska jednogłośnie przyjęli wspólne oświadczenie:
„W swoich wizjach i planach wybiegał często dużo dalej i śmielej niż inni. Przez ponad dwadzieścia lat konsekwentnie budował nasz piękny Gdańsk, pragnąc, by wszyscy mieszkańcy mogli czuć się ze swojego miasta dumni.Drogę do jeszcze większej świetności Jego ukochanego miasta przerwał nagle barbarzyński atak. Okrutny mord, który odebrał Gdańskowi Prezydenta, Człowieka przyjaznego i otwartego na innych, a którego tragizm potęgowany jest jeszcze przez dzień, w którym został dokonany. Dzień, kiedy mieszkańcy Gdańska ,,dzielili się dobrem", jak w ostatnich słowach powiedział Prezydent Paweł Adamowicz.” - czytamy w dokumencie.
Uroczystości pogrzebowe prezydenta Pawła Adamowicza potrwają trzy dni. Szczegółowy plan wydarzeń 17-19.01.2019
ŚMIERĆ PREZYDENTA GDAŃSKA PAWŁA ADAMOWICZA
- Prezydent Gdańska zaatakowany podczas finału WOŚP 2019!
- Paweł Adamowicz nie żyje. Prezydent Gdańska zmarł w szpitalu
- Paweł Adamowicz żył Gdańskiem! Sylwetka, życiorys, archiwalne zdjęcia
- Żałoba w Trójmieście po śmierci prezydenta Pawła Adamowicza
- Kondolencje po śmierci Pawła Adamowicz płyną z całego świata
- Skończmy z podziałami i godnie upamiętnijmy Pawła Adamowicza. Komentarz redaktora naczelnego Mariusza Szmidki