Za projektem głosowało 203 posłów, przeciw było 52, a wstrzymało się 189. 16 posłów nie brało udziału w głosowaniu.
Wcześniej przegłosowano poprawkę PiS przedłużającą vacatio legis z 14 do 21 dni. Odrzucono też ponownie poprawki zgłoszone przez opozycję.
Za projektem swój głos oddało:
- 198 posłów klubu Prawa i Sprawiedliwości,
- 2 posłów z koła Polskie Sprawy
- 3 niezrzeszonych
Przeciwko głosowało:
22 posłów z klubu PiS (w tym członkowie Solidarnej Polski)
2 posłów Koalicji Obywatelskiej
6 polityków Lewicy
11 posłów Konfederacji
7 posłów koła Polska 2050
1 poseł Kukiz'15
2 posłów Polskiej Partii Socjalistycznej
1 poseł koła Polskie Sprawy
Od głosu wstrzymało się:
122 posłów KO
35 posłów Lewicy
22 posłów Koalicji Polskiej
5 posłów porozumienia
2 posłów Kukiz'15
1 poseł PPS
2 posłów niezrzeszonych
Nie głosowało: 8 posłów PiS, 2 KO, 3 Lewicy, 2 KP oraz 1 Konfederacji.
Co zakłada nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym?
Głównym założeniem projektu zmian w Sądzie Najwyższym jest przeniesienie spraw dyscyplinarnych i immunitetowych sędziów z Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Ma także nastąpić rozszerzenie tak zwanego testu bezstronności oraz niezawisłości sędziego, o który będzie mógł wnioskować sam sąd, a nie tylko strony postępowania.
Założenia nowelizacji ustawy zostały przygotowane po negocjacjach ministra ds. europejskich Szymona Szynkowskiego vel Sęka w Brukseli.
Pierwotnie projekt trafił do Sejmu w grudniu, jednak został on zdjęty z porządku obrad, po tym, jak prezydent Andrzej Duda powiedział, że nie był on z nim konsultowany. Wezwał wówczas do „spokojnych i konstruktywnych” prac nad zmianami w Sądzie Najwyższym.
Sprzeciw wobec projektu od początku zgłaszała Solidarna Polska. Przeciwni nowelizacji ustawy byli także posłowie Konfederacji.
