W Będzinie w weekend kręcą film. Syberka będzie udawać Budapeszt. Na planie m.in. Agata Kulesza i Piotr Rogucki

Piotr Sobierajski

Opracowanie:

9 kwietnia 2022, 7:26

W Będzinie pojawi się ekipa filmowa, a osiedle Syberka będzie udawać Budapeszt. Na planie m.in. Agata Kulesza, Piotr Rogucki oraz Sambor CzarnotaZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Zobacz galerię (8 zdjęć)

Agata Kulesza, Piotr Rogucki, Sambor Czarnota i inni znani aktorzy w ten weekend w Będzinie? Tak, to prawda. Osiedle Syberka w sobotę i niedzielę zamieni się w plan filmowy. Udawać będzie Budapeszt. A to wszystko za sprawą zdjęć do filmu „Dziennik z wycieczki do Budapesztu" w reżyserii Rafała Kapelińskiego. Ujęcia kręcone będą w nocy z soboty na niedzielę na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej „Wspólnota" w Będzinie. Scenariusz do tego międzynarodowego filmu zdobył prestiżową nagrodę podczas festiwalu  w Cannes.

Ekipa filmowa zawita na Osiedle Syberka w Będzinie i okolice ulicy Piłsudskiego już w sobotę po południu. Przez cały wieczór i noc, z soboty 9 na niedzielę 10 kwietnia, będzie realizować zdjęcia do międzynarodowej produkcji „Dziennik z wycieczki do Budapesztu". Na planie wystąpią takie gwiazdy, jak m.in. in. Agata Kulesza, Piotr Rogucki, Sambor Czarnota czy Agnieszka Judycka. W filmie zagrają także znani, węgierscy aktorzy. Mieszkańcy osiedla należącego do Spółdzielni Mieszkaniowej „Wspólnota", będą mogli dyskretnie podglądać pracę filmowców i podziwiać scenografię, a także sentymentalne rekwizyty z czasów PRL-u.

Scenariusz do filmu zdobył wiele prestiżowych nagród, w tym podczas słynnego festiwalu kina w Cannes. Do realizacji zdjęć zaproszono wybitnego polskiego operatora - Kacpra Fertacza. Historia inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami, które przeżył sam reżyser. Powstała na bazie jego zbioru opowiadań opisujących stan wojenny w Polsce oczami dziecka.

Film to opowieść o grupie Polaków podróżujących autobusem na zakupy świąteczne do Budapesztu w 1981 roku. Historię poznajemy  z perspektywy nastoletniego chłopca, który obserwuje wyraziste postacie pasażerów wycieczki i ich zmagania z absurdalnymi przepisami celnymi, brakiem pieniędzy, niekompetentnym przewodnikiem oraz kierowcą, który okazuje się pracownikiem służb bezpieczeństwa. Wygląda więc na to, że ten weekend na będzińskim osiedlu upłynie pod znakiem kamery i kolejnych klapsów.