Rano w bieszczadzkich dolinach termometry pokazywały dziewięć stopni Celsjusza.
Sprzyjająca pogoda - zaznaczył Grzech - "sprawia, że w górach, szczególnie w weekendy, jest spory ruch turystyczny".
- Planując wycieczkę, trzeba pamiętać, że po zapadnięciu zmierzchu jest już chłodno. W związku z tym należy zabrać ze sobą m.in. odpowiednią odzież - podkreślił ratownik dyżurny.
Przypomniał, że idąc w góry, turyści "zawsze powinni mieć naładowany telefon komórkowy", a w nim zainstalowaną aplikację "Ratunek". "Dzięki tej aplikacji łatwiej i szybciej możemy dotrzeć do poszukiwanych lub poszkodowanych" – wyjaśnił ratownik GOPR.
Wybierający się w góry, powinni pamiętać, że w związku z coraz krótszym dniem wycieczki powinno się rozpoczynać wcześniej.
- Zawsze bierzemy ze sobą latarkę. W górach też należy liczyć się z raptownym załamaniem się pogody - dodał ratownik.
Źródło:
