W Krakowie ruszyło Traficar "auto na minuty". Dla każdego [NASZ TEST]

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Auta Traficar można znaleźć wszędzie
Auta Traficar można znaleźć wszędzie Fot: Adam Wojnar/Polska Press
W Krakowie, jako pierwsza w Polsce, pojawiła się usługa „współdzielenia” auta. Przetestowaliśmy ją. Prywatna firma ubiegła miasto, które pracuje nad własną siecią pojazdów, tyle że elektrycznych.

Od października w Krakowie działa firma Traficar, która oferuje tzw. współdzielenie samochodów. To pierwszy tego typu system w Polsce, a prowadząca go spółka Express wybrała właśnie Kraków na start swojego biznesu. Tym samym Express uprzedził władze Krakowa, które planują podobny system, tyle że aut elektrycznych. Sprawdziliśmy, jak funkcjonuje to w praktyce.

Sto opli na dobry początek
Traficar to 100 samochodów (wszystkie tej samej marki - opel corsa), z których można skorzystać w każdej chwili. Płacimy 80 groszy za każdy rozpoczęty kilometr i 50 groszy za każdą minutę jazdy. Jeśli zaparkujemy, ale nadal chcemy korzystać z wybranego auta, to postój wyniesie nas 10 groszy za minutę.

Na początku trzeba się zarejestrować na stronie Traficara, gdzie jesteśmy weryfikowani poprzez dane z dowodu osobistego, prawa jazdy oraz karty płatniczej. Przedstawiciele Expressu zapewniają, że dane te potrzebne są tylko do weryfikacji, a potem są usuwane.

Wsiadaj i ruszaj w drogę
Musimy ściągnąć aplikację na telefon. Wyświetlamy plan i szukamy auta. Wybieramy najbliższe, które rezerwujemy. Mamy 15 minut, żeby się do niego dostać. Inaczej rezerwacja przepada i ktoś inny może jej dokonać.

Autem możemy jeździć po Krakowie, ale i poza miastem. Warunkiem jest pozostawienie go na koniec w dowolnym miejscu w mieście, gdzie można legalnie zaparkować (z tym bywa różnie, dlatego pracownicy Traficara często przeparkowują pojazdy). Także w strefach płatnego parkowania. Z jednym wyjątkiem - dotyczącym strefy B.

- Spółka Express zakupiła 105 kwartalnych abonamentów postojowych w cenie 750 zł za sztukę. Nie uprawniają one do wjazdu do strefy B - informuje Jan Machowski z biura prasowego magistratu. Razem abonamenty kosztowały 78 tys. 750 zł.

Co w teorii, co w praktyce?
Nie musimy się też martwić o paliwo czy ubezpieczenie auta. To wszystko jest w cenie przejazdu. Pojazdy są serwisowane i tankowane nocami. Jeśli dojdzie do wypadku, to też nie jesteśmy obciążani. Płacimy natomiast za szkody ewidentnie z naszej winy, np. za zniszczoną tapicerkę. Szacunkową cenę przejazdu możemy poznać wcześniej, obliczając ją na stronie Traficara.

Tyle teoria. A jak to wygląda w praktyce? Trzeba mieć dużo szczęścia, żeby znaleźć auto „pod nosem”. Aplikacja pokazuje nam jak daleko mamy do auta i ile zajmie dojście do niego. Po zlokalizowaniu samochodu w aplikacji klikamy ikonkę odmierzającą czas, po czym wybieramy opcję zeskanuj kod QR (są dwa w widocznych miejscach). Następnie auto się otwiera. Kluczyki znajdują się w schowku przed siedzeniem pasażera. Odpalamy i możemy jechać.

W naszym teście pojechaliśmy z ulicy Borsuczej w Łagiewnikach w rejon redakcji „Gazety Krakowskiej” na al. Pokoju. Wyliczona trasa przejazdu miała 6 km, a koszt jej przejechania wyceniono na 10,80 zł. To bardzo dobra cena, ale taką możemy osiągnąć w nocy, gdy ruch jest zerowy. W rzeczywistości zapłaciliśmy 14 zł. Też dobrze, bo nie było wielkich korków. Gorzej i drożej poszło nam w drodze powrotnej. Ze względu na korki obraliśmy trasę trochę dłuższą, ok. 8 km. Zatorów i tak nie udało się ominąć. Przejazd zajął ok. 50 minut, co kosztował nas 30 zł. Za przejechane kilometry zapłaciliśmy 6,4 zł. Reszta to minuty stania w korkach. Minusem takiego rozwiązania może być to, że użytkownicy Traficara będą starali się jeździć szybko, żeby zapłacić mniej.

Właściciele firmy Traficar nie wykluczają dalszego rozwoju usługi. W październiku zanotowali 3 tys. rejestracji i tyle samo wypożyczeń. - Obserwujemy zainteresowanie usługą i oczywiście bierzemy pod uwagę zwiększenie liczby dostępnych aut - mówi Magdalena Hibner z Expressu.

Miasto nie ma obaw
Na pojawienie się Traficara przychylnie patrzą władze Krakowa, które chcą uruchomić własną sieć 100 samochodów miejskich, ale elektrycznych. Będzie je można wypożyczyć z ok. 70 stacji.

- To dobre rozwiązanie i niekoniecznie musi szkodzić naszemu projektowi, a wręcz może pomóc, bo rozpropaguje system. Kiedy wprowadzimy swój, to mieszkańcy już będą wiedzieć, co to jest - tak o Traficarze mówi Łukasz Franek, wicedyrektor ds. transportu w Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - W miastach Europy Zachodniej funkcjonują po 2-3 systemy carsharingu, czyli „współdzielenia aut”. Dobrze, że ktoś się tego podjął - mówi.

Kiedy ruszy sieć miejskich aut? Na przełomie czerwca i lipca urzędnicy toczyli dialog z firmami, które mogłyby poprowadzić miejską wypożyczalnię.

- Aktualnie przygotowywany jest projekt umowy. Szczegóły odnośnie przetargu będą znane pod koniec roku - zaznacza Jan Machowski.

Traficar wydaje się dobrym rozwiązaniem na wieczory i weekendy. Wtedy za trasę o długości ok. 5 km zapłacimy 9-10 zł. Cena konkurencyjna wobec taksówek. Gorzej, jeśli jeździmy w korku. Wtedy opłata rośnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: W Krakowie ruszyło Traficar "auto na minuty". Dla każdego [NASZ TEST] - Gazeta Krakowska

Komentarze 15

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Karolina
Czy jest możliwość podpięcia wirtualnej karty ?
D
Damik
Zdecydowanie warto przyglądać się temu co dzieje się teraz w stolicy. W Kwietniu rusza Car Sharing firmy Panek - pierwsza tak duża inicjatywa w kraju. Wtedy przekonamy się czy naprawdę takie usługi mają wzięcie. Ja uważam, że się przyjmie.
S
Sławek
I tak drogo wychodzi jak za opla corse :D Ja jak przyjezdzam do Poznania to wypozyczam auto z fatcar.pl nawet za 55 zł na dobe. Roznica jest kolosalna. Autem tez jezdze nowym, wygodnym, czasem clio czasem fabia.
t
taki jeden
Wolne żarty. Miasto nie potrafi zorganizować wypożyczalni rowerów a bierze się za samochody.
J
Jolanka
ZIKIT nam posrał komunikację miejską, a teraz prywatna firma jeszcze nam zasmrodzi bardziej miasto :-) miłośnicy SMOGU łączcie się :-)
K
KRK
A miasto dalej "pracuje" nad swoją siecią. Humor, satyra, Majchrowski.
k
krk
dokładnie! a na słowo "metro" puszczają im wszystkie zwieracze ze strachu..
D
Derwisz
3000 osób i 3000 wypożyczeń oznacza ni mniej ni więcej, że 3000 przetestowało to raz i postanowiło nie wracać do tego wynalazku.
M
Marek
Jeżeli już 3 tys. osób wypożyczyło auta, to znaczy, że usługa ma sens. A na Balice można pociągiem dojechać. Bardzo komfortowo :).
M
Mirror
"Tym samym Express uprzedził władze Krakowa, które planują podobny system, tyle że aut elektrycznych."
-----------------------------
Niezły żart. ZIKiT pokazał, że nie potrafi uruchomić kilku rowerów na lato, a zabierają się za samochody? Chyba k...wa za tysiąc lat :)
D
Darek
Ludzie biorą taksę bo a) zamierzają się narąbać i w związku z tym nie mają zamiaru siedzieć za kółkiem; b) zamierzają kupić nową wannę, która nie wejdzie do ich Corsy, stąd też podstawienie innej Corsy nie rozwiązuje niczego; c) potrzebują szybko dostać się na dworzec, lotnisko itp., więc nie mają czasu na rozglądanie się, gdzie stoi najbliższa Corsa tudzież czasu na jej parkowanie kilometr od lotniska (nie ma ani słowa, że wykupiono odpowiednie abonamenty na Balice, więc zakładam, że takich nie ma).
d
duch
Dobry temat na szybki sex gdy nie ma wolnej chaty.
b
bigi
system jest nie do końca przemyślany. Powinien być jakiś alkomat i kamerka weryfikująca kierowcę. A może tak jest/
p
pasażer
No i jak ma nie być korków jak ma być punktualna komunikacja miejska. W Krakowie to strzał w kolano.
q
qwerty
a kto w Traficarze został wyznaczony do ponoszenia odpowiedzialności za udostępnienie pojazdu osobie nie mającej uprawnień do kierowania lub w stanie nietrzewości?
Wróć na i.pl Portal i.pl