W pożarze w Ostrowie Wielkopolskim zginęła jedna osoba. Prokuratura wyjaśnia okoliczności zdarzenia

Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze o godz. 6.22 w niedzielę, 1 września. Wybuchł on w jednym z mieszkań budynku wielorodzinnego przy ul. Matejki w Ostrowie Wielkopolskim.

Niestety, w zdarzeniu jest jedna ofiara śmiertelna. Trzy osoby są ranne. Wśród nich jest dziecko - informował dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej.

Po godz. 8 na miejscu pracowało 9 zastępów straży pożarnej, ale w drodze były dwa kolejne. Do Ostrowa Wielkopolskiego udała się także grupa operacyjna komendanta wojewódzkiego PSP w Poznaniu.

W czasie działań gaśniczych w mieszkaniu, gdzie wybuchł pożar odkryliśmy poszkodowanego. Był to mężczyzna w wieku 70 lat. Nie udało się go uratować. Trzy osoby poszkodowane - podtrute gazami pożarowymi, trafiły do szpitala - precyzuje st. kpt. Tomasz Chmielecki, oficer prasowy komendanta powiatowego PSP w Ostrowie Wielkopolskim.

W związku z pożarem ewakuowani musieli zostać wszyscy mieszkańcy bloku przy ul. Matejki. Część z nich mogła już wrócić do swoich mieszkań.

Ewakuowane zostały łącznie 44 osoby. Część opuściła mieszkania jeszcze przed naszym przyjazdem, 9 ewakuowaliśmy my. Budynek składa się z trzech segmentów. Mieszkańcy dwóch mogli już wrócić do domu. W trzeciej klatce, gdzie doszło do pożaru trwają jeszcze nasze działania, które powoli zmierzają ku końcowi - relacjonuje po godz. 9.30 Chmielecki.

Obecnie strażacy sprawdzają blok na obecność gazów toksycznych powstałych w wyniku pożaru. Na ul. Matejki podstawiony został autobus, w którym ewakuowani mieszkańcy czekają na zakończenie działań.

Na miejscu pracował również prokurator. Dalsze czynności procesowe zostały przeprowadzone w poniedziałek, 2 września. Decyzją prokuratora zabezpieczono zwłoki 73-latka do sekcji zwłok.

- Zlecono przesłuchania i przeprowadzono cześć z nich świadków mogących posiadać kluczowe dla ustalenia ważnych w sprawie szczegółów. Zabezpieczono również dokumentację medyczną mężczyzny, a także przeprowadzono wstępne oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Z tych wstępnych ustaleń wynika - podkreślam - wstępnych, że prawdopodobną przyczyną zdarzenia było zwarcie instalacji elektrycznej przez połączenie dwóch przedłużaczy. Natomiast będzie to podlegało dalszej szczegółowej weryfikacji. Jednocześnie należy podkreślić, że nie potwierdzono by 73-latek palił papierosy, tę okoliczność wykluczono - podkreśla Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Osoby, które zostały poszkodowane w pożarze i trafiły do szpitala były poddane kilkugodzinnej hospitalizacji i terapii tlenowej. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.