W Szczecinie najbardziej zdrożały średniej wielkości mieszkania. Ile będziemy musieli zapłacić za metr kwadratowy?

W III kwartale 2021 r. mieliśmy do czynienia z prawdziwym boomem na rynku nieruchomości w Polsce. W większości miast pojawiły się najwyższe stawki w historii. I Szczecin niestety nie odstawał. Dodatkowo tempo wzrostu mieszkań w Polsce było jeszcze wyższe niż w poprzednich kwartałach.

W Szczecinie w III kwartale ceny mieszkań przedstawiały się następująco:

• cena małego mieszkania (do 35 metrów kwadratowych) wynosiła przeciętnie 8828 zł za metr kwadratowy, czyli o 13 procent więcej w stosunku do roku 2020,
• cena średniego mieszkania (do około 60 m kw.) wynosiła 7900 zł za metr kwadratowy, a to dało wzrost w stosunku do ubiegłego roku o 18 procent,
• cena dużego mieszkania (powyżej 60 m kw.) wynosiła 6811 zł za metr kwadratowy, czyli zdrożały o 15 procent w stosunku do ubiegłego roku.

Najbardziej „gorąco” było w segmencie dużych mieszkań. Średni wzrost tych mieszkań w Polsce wyniósł 14 procent w porównaniu rok do roku. W Szczecinie zdrożały jeszcze więcej bo o 15 procent. Ale rekordzistą jest Gdynia, gdzie stawki wzrosły o 27 procent. Kupując np. 70-metrowe mieszkanie trzeba było zapłacić o 145 tys. zł więcej niż przed rokiem (wzrost z 538 tys. zł do 683 tys. zł). Warto też dodać, że ceny dużych mieszkań rosną coraz szybciej. W poprzednim kwartale było to 9 procent rocznie, a teraz już 14 procent.

Wysoki popyt na duże mieszkania widać nie tylko w cenach, ale również w spadku liczby dostępnych ogłoszeń. Unikalnych ofert sprzedaży dużych mieszkań było aż o 20 procent mniej niż w poprzednim kwartale. Dla średniej wielkości lokali spadek wyniósł 15 procent, a dla małych 11 procent.

- Jest kilka przyczyn tej popularności dużych mieszkań - mówi Jarosław Sadowski z Expandera. - Po pierwsze w przeszłości drożały wolniej niż małe i średnie lokale, więc ich ceny nie były jeszcze aż tak bardzo wygórowane. O duże wzrosty było więc łatwiej. Ponadto deweloperzy budowali w ostatnim czasie mało tego typu mieszkań. Skupili się na mniejszych mieszkaniach, które w poprzednich okresach sprzedawały się „jak świeże bułeczki”. Tymczasem pojawiał się popyt na duże lokale, gdyż bardzo dobra sytuacja na rynku pracy pozwala wielu rodzinom na wymianę mieszkania na większe.

Pewnym zaskoczeniem może być natomiast fakt, że najwolniej drożały małe lokale (poniżej 35 m kw.). Ich ceny w Szczecinie wzrosły o 13 procent w porównaniu rok do roku.

- Zwykle było dokładnie odwrotnie, czyli najmocniej drożały małe - przypomina Jarosław Sadowski. - Obecnie trudno jednak jeszcze ocenić czy będzie to trwała zmiana, czy tylko „wypadek przy pracy”.