Alain Besançon nie żyje. Dobrze znał Polskę i Rosję
Alain Besançon urodził się w stolicy Francji, Paryżu. Rozpoczynając studia, wstąpił do partii komunistycznej. Wystąpił z niej jednak w 1956 roku. Zaczął deklarować się jako antykomunista. Wyrażał często swoje liberalne poglądy. W 1977 roku Besançon został dyrektorem naukowym Szkoły Wyższej Nauk Społecznych w Paryżu. W latach 80. XX wieku został komentatorem w tygodniku L’Express.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Stworzył kilkadziesiąt prac rusycystycznych w latach 1967-2018. Według Eryka Mistewicza, prezesa Instytutu Nowych Mediów, który wydaje „Wszystko, co Najważniejsze”, Besançon znał Polskę i bardzo dobrze Federację Rosyjską. Odkrywał wiele tajemnic Rosji, Kremla i samego Putina.
Znał, rozumiał Polskę. Publikowaliśmy nie tak dawno jego tekst na łamach „Wszystko, co Najważniejsze”. Wielka ogromna strata dla świata intelektualnego Francji, współczesnej Europy. Zostaną po nim jego prace i wychowankowie tak jak on „mający serce” do narodów Europy Centralnej, naszej historii i tożsamości. Jego odejście, mimo że przygotowywał do niego najbliższych, jest olbrzymią stratą dla naszego świata – powiedział Mistewicz.
_Źródło: Legitymizm.org/ Wszystko co Najważniejsze/ LW

dś_