Walki o Bachmut. Czy Rosjanom uda się okrążyć miasto?

OPRAC.:
Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Ukraińskie wojska w Bachmucie nie pozwalają przeciwnikowi na regularne przełamanie ich obrony
Ukraińskie wojska w Bachmucie nie pozwalają przeciwnikowi na regularne przełamanie ich obrony Fot: facebook.com/GeneralStaff.ua
Wojska rosyjskie prawdopodobnie zapewniły sobie wystarczającą przewagę pozycyjną, by przeprowadzić zwrot na niektóre części Bachmutu, ale najpewniej nie będą w stanie dokonać szybko okrążenia miasta - ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Rosjanie nie zdołali jeszcze zmusić oddziałów ukraińskich do wycofania się z Bachmutu - dodaje ISW w najnowszej analizie. Przypomina zarazem swą wcześniejszą ocenę, że siły ukraińskie przygotowują kontrolowane wycofanie się, prawdopodobnie ze wschodnich dzielnic miasta, gdzie sytuacja jest trudna. "Nie jest jednak jasne, że dowódcy ukraińscy zdecydowali się teraz na wycofanie się" - zastrzegają analitycy.

"Postępy rosyjskie w Bachmucie są wolne i stopniowe i nie wskazują na to, by siły rosyjskie były w stanie okrążyć wkrótce Bachmut, a tym bardziej - zająć miasto w wyniku frontalnych ataków" - ocenia ISW. Jak wskazuje, Rosjanie zdołali przy tym "podejść dość blisko do krytycznych lądowych szlaków komunikacyjnych od północnego wschodu", tworząc zagrożenie dla dróg ewakuacji sił ukraińskich.

Czy dojdzie do okrążenia?

Ośrodek ocenia, że ruch wojsk rosyjskich jest raczej manewrem mającym na celu zmuszenie przeciwnika do opuszczenia pozycji obronnych, niż okrążeniem, którego celem jest odcięcie i zniszczenie sił przeciwnika. Dowództwo ukraińskie sygnalizowało, że raczej wycofa oddziały z Bachmutu niż narazi je na okrążenie - wskazują analitycy.

ISW odnotowuje doniesienia z Rosji, iż minister obrony Siergiej Szojgu spotkał się na Ukrainie, w zachodniej części obwodu donieckiego z dowódcą Wschodniego Okręgu Wojskowego Rustamem Muradowem. Celem tej wizyty - zdaniem analityków - była prawdopodobnie ocenienie strat rosyjskich w rejonie ukraińskiego Wuhłedaru i możliwości dalszych ataków w tym kierunku.

"Wizyta Szojgu na Ukrainie może wskazywać, że ministerstwo obrony nie ma zaufania do szefa Sztabu Generalnego i dowódcy wojny na Ukrainie, generała Walerija Gierasimowa, który powinien przeprowadzać tę wizytę na froncie bądź przynajmniej towarzyszyć ministrowi Szojgu" - ocenia ośrodek. Zdaniem analityków upublicznienie wizyty, którą Szojgu odbył sam, wydaje się osłabiać pozycję Gierasimowa.

od 16 lat

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
5 marca, 10:09, Gość:

Obwód kaliningradzki, Ural, Syberia, Kubań i Ingria chcą odłączyć się od Federacji Rosyjskiej.

Mózg odłączył się od ciebie i moderatora, który usuwa komentarze nie pomyśli neofaszystów.

G
Gość
5 marca, 12:31, Gość:

Codziennie ginie 500 rosjan.

Mało, wciąż za mało.

G
Gość
Przypominam wszystkim a szczególnie totalnym gupkom, że Łukaszenka także chce zmiany rządzących w Polsce podobnie tak Putin. Agenci rosyjscy działają wszędzie !
G
Gość
Codziennie ginie 500 rosjan.
G
Gość
Ile można pisać te kłamstwa,ta wojna to chyba na pięści jest prowadzona ,tak jak covid i ufo
G
Gość
Obwód kaliningradzki, Ural, Syberia, Kubań i Ingria chcą odłączyć się od Federacji Rosyjskiej.
Wróć na i.pl Portal i.pl