Rząd Borisa Johnsona chce zrezygnować z publikowania codziennych danych o zakażeniach, hospitalizacjach i zgonach na Covid-19 najpóźniej do Wielkanocy. Termin zakończenia publikowania danych może zostać przyspieszony, jeśli utrzyma się obserwowany obecnie na Wyspach trend spadkowy w liczbie notowanych zgonów z powodu Covid-19 - podał w środę dziennik "The i", powołując się na źródło rządowe.
Według brytyjskiego rządu wirusa SARS-CoV-2 nie można całkowicie wyeliminować, dlatego należy zacząć traktować Covid-19 jak sezonową grypę.
Sytuacja epidemiczna na Wyspach Brytyjskich systematycznie się poprawia. W zeszłym tygodniu na terenie Anglii zniesiono niemal wszystkie obostrzenia związane z Covid-19. Anglicy nie muszą już m.in. nosić maseczek w sklepach i transporcie publicznym. Pod koniec marca obowiązek izolacji ma być w Anglii zastąpiony zaleceniem. W pozostałych częściach Zjednoczonego Królestwa restrykcje nadal są utrzymywane.
"W ciągu ostatniej doby w Anglii, Walii i Irlandii Północnej wykryto 88 tys. zakażeń i stwierdzono 534 zgony z powodu Covid-19" - podaje PAP.
Źródło: PAP
