Symboliczna data i mocne nazwiska
Choć marsz początkowo planowany był na 11 maja, ostatecznie został przesunięty na 25 maja. Jak tłumaczył Rafał Trzaskowski, zależało mu na tym, by wydarzenie odbyło się właśnie pomiędzy turami wyborów – jako gest jednoczący „wszystkie siły demokratyczne”.
Uczestnicy marszu, zaczęli od odśpiewania hymnu, mają ze sobą biało-czerwone flagi, niektórzy trzymają też flagi UE. Widać transparenty np. z hasłem wyborczym Trzaskowskiego: "Cała Polska na naprzód".

Wśród uczestników pojawili się liderzy najważniejszych ugrupowań koalicji rządzącej:
premier Donald Tusk,
wicepremier i szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz,
marszałek Sejmu i szef Polski 2050 Szymon Hołownia,
wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat z Lewicy.
Ulicą Marszałkowską, aż do placu Konstytucji, szły tysiące osób – z flagami, hasłami i przekonaniem, że przyszłość Polski zależy od obywatelskiego zaangażowania.
Tak wyglądał dzisiejszy Wielki Marsz Patriotów
Wielki Marsz Patriotów w Warszawie. Polityka, emocje i biało...
Gość z zagranicy na Marszu Patriotów
Szczególnym akcentem tegorocznego marszu była obecność zagranicznego gościa. Członek sztabu Rafała Trzaskowskiego, minister sportu Sławomir Nitras przekazał PAP, że wziął w nim udział także zwycięzca niedawnych wyborów prezydenckich w Rumunii Nicusor Dan.
- Najważniejsza jest determinacja i żeby wygrała prawda. Obiecuję, że będę prezydentem wszystkich Polaków. Będę szukał tego co nas łączy. Dzisiaj razem budujemy przyszłość. Nie pozwolimy odebrać dumy naszym przodkom - powiedział podczas marszu Rafał Trzaskowski.
Źródło: PAP