Pożar w Sosnowcu ugaszony
Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja w Sosnowcu, gdzie dzień wcześniej wybuchł pożar nieznanych dotąd substancji.
- Źródło pożaru zostało zlokalizowane około godz. 1.30 w nocy. Teraz, o godz. 6.30, na miejscu pracuje 31 zastępów straży pożarnej. Trwa dogaszanie pogorzeliska - mówił st. kpt. Tomasz Dejnak.
Akcja gaśnicza została zakończona. Obecnie trwają prace związane z uprzątnięciem terenu.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Spośród 31 zastępów jedynie 5 stanowią siły Państwowej Straży Pożarnej z Sosnowca. Pozostałe to wsparcie z całego województwa. - W sumie w akcji udział bierze 116 ratowników - dodaje st. kpt. Dejnak.
Nie przeocz
Chmura dymu nad miastem. Czym oddychali mieszkańcy
Przypomnijmy, że ogień wybuchł w środę, 16 września, około godz. 17. Gęste kłęby dymu wznosiły się na wysokość kilkuset metrów i przemieszczały w kierunku Sławkowa. Obserwowali je mieszkańcy okolicznych miast. Wiatr zmienił się jednak przed godz. 21 i zapach gazów zaczął pojawiać się w Dąbrowie Górniczej oraz dzielnicach Sosnowca: Zagórzu czy Środuli.
System monitoringu jakości powietrza Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska pokazał wtedy znaczny wzrost poziomów niebezpiecznych substancji. Na stacji pomiarowej przy ul. Tysiąclecia w Dąbrowie wskaźnik pyłu zawieszonego PM10 ponad dwukrotnie przekroczył normę (123 mmg/m3; norma: 50 mmg/m3). Jeśli chodzi o toksyczny benzen, to jego stężenie wyniosło 2,5 mmg/m3, co oznacza, że mieściło się w normie.
Do powietrza uwolniły sie dziesiatki kilogramóww rakotwórczych substancji i gazów, odkrywając toksycznymi oparami zagłębiowskie miasta i wioski. Ten dym to nie były perfumy. Dioksyny, metale ciężkie.... praktycznie cala tablica Mendelejewa.
Państwo Polskie nadal nieudolne w ochronie życia i zdrowia swoich obywateli - grzmi Zagłębiowski Alarm Smogowy.
Musisz to wiedzieć
- Na miejscu jest specjalistyczna grupa chemiczna straży pożarnej, która na bieżąco monitoruje jakość powietrza. Nie ma żadnych obaw co do jego jakości - podkreśla Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego uspokaja, że dym nie stanowił bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia, jednak zaleca się pozostanie w domach i zamknięcie okien.
Odpady na działce w Sosnowcu są składowane nielegalnie. Sprawą zajmuje się prokuratura
Należy podkreślić, że odpady na działce przy ul. Radocha i Mikołajczyka w Sosnowcu składowane były nielegalnie. Teren ten należy do Skarbu Państwa i jest we wieczystym użytkowaniu osoby prywatnej.
- Sprawa została przekazana do prokuratury, która od roku prowadzi postępowanie pod kątem nielegalnego składowania odpadów - informuje Rafał Łysy, rzecznik Urzędu Miasta w Sosnowcu.
Na zdjęciach sprzed kilku miesięcy wyraźnie widać, jakie odpady były zwożone tirami w to miejsce. To m.in. mauzery i beczki, które mogą pomieścić tony niebezpiecznych substancji - chemikaliów. Dlatego też służby prowadzą prace, które uniemożliwiają ich przeniknięcie do rzeki Przemszy podczas akcji gaśniczej.
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
