O drastycznym zwrocie w popycie na pojazdy elektryczne pisze amerykański Insider.
Sprzedawcy nie chcą elektryków
Jeszcze niedawno samochody te były tylko dla nielicznych. W związku ze zwiększoną produkcją na rynku pojawiła się ich cała masa. Z niedoboru przeszły do niemal nadsprzedaży. Problem jednak w tym, że auta te zalegają na parcelach dealerskich. Niektórzy nie chcą zamawiać od producentów więcej, dopóki nie uda im się sprzedać tych, które już mają na stanie.
Na rezygnację z zakupu samochodów elektrycznych zdecydowała się firma Kunes Auto and RV Group, która sprzedaje marki Detroit, a także Nissana i Mitsubishi.
– Producenci samochodów proszą nas o dokonanie dużej inwestycji, a my po prostu chcemy zobaczyć zwrot z tej inwestycji – tłumaczy jej dyrektor operacyjny Scott Kunes.
Insider przewiduje mocny spadek krzywej wzrostu popularności pojazdów elektrycznych. Jak podkreśla, "przejście od entuzjastycznych i zamożnych wczesnych użytkowników do bardziej ostrożnych i nastawionych na budżet nabywców samochodów rzuca pętlę na transformację samochodów elektrycznych", co w konsekwencji zmusza firmy do zmiany zarówno perspektyw, jak i ambitnych celów produkcyjnych.
Dlaczego nie chcemy elektryków? Nie chodzi tylko o pieniądze
Dlaczego kierowcy nie są tak entuzjastycznie nastawieni do elektryków? Jak tłumaczy wiceprezes ds. globalnego prognozowania pojazdów w AutoForecast Solutions Sam Fiorani, problemem nie jest jedynie to, że te pojazdy są drogie, choć rzeczywiście są.
– Mówimy o znacznie bardziej zniuansowanej zmianie stylu życia – podkreśla, wskazując tu na różnice pomiędzy posiadaniem samochodów elektrycznych i spalinowych. Wśród czynników powstrzymujących wielu nabywców wymienia ładowanie i lęk przed zasięgiem.
– Przeciętnemu klientowi trudno jest dokonać tego skoku, wydając dodatkowe 10 tys. dol. – dodał.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Co dalej z samochodami elektrycznymi? Czy producenci zignorują sygnał ostrzegawczy?
Według Insidera, w obliczu piętrzących się trudności na rynku samochodów elektrycznych, na największe trudności narażeni będą sprzedawcy. Jak przewiduje serwis, producenci nadal będą wypuszczać na rynek obiecane inwestorom samochody, a dealerzy pozostaną z wymyśleniem sposobu na sprzedanie ich nowej grupie klientów.
Analitycy motoryzacyjni podkreślają jednak, że najbardziej doświadczeni menadżerowie branży potraktują głosy od sprzedawców jako sygnał alarmowy dotyczący popytu.
businessinsider.com.pl
lena
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?