Skierowaliśmy akt oskarżenia przeciwko Romanowi S. o czyn z artykułu 173 paragraf 1 kodeksu karnego
- informuje prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. W praktyce oznacza to, że Roman S. został oskarżony o sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi nawet do 10 lat więzienia.
Zobacz zdjęcia z wypadku:
Wypadek na obwodnicy Murowanej Gośliny. Szynobus zderzył się...
Groźny wypadek w Bolechowie. Kierowca ciężarówki wjechał pod pociąg!
Do bardzo groźnego wypadku w Bolechowie na obwodnicy Murowanej Gośliny doszło w kwietniu 2020 roku. Wtedy to Roman S., kierujący ciężarówką, wyminął stojące przed przejazdem samochody i mimo opuszczonego szlabanu wjechał na przejazd. Tam został staranowany przez nadjeżdżający pociąg Kolei Wielkopolskich.
Zobacz wideo z miejsca wypadku:
Kierowca ciężarówki z naczepą wjechał prosto pod szynobus. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że w tym miejscu szlabany były opuszczone i paliło się czerwone światło. Przed przyjazdem stało po kilka samochodów osobowych z każdej strony. Kierowca ciężarówki ominął jednak te auta i wjechał na przejazd. Obsługa rozpędzonego szynobusu nie miała szans na zatrzymanie
- informowali wielkopolscy policjanci. I dodawali: - Uderzenie było tak silne, że ciężarówka przełamała się na pół. W pociągu jechało 15 osób wraz z obsługą. Nikt nie zginął ale są ranni. Kierowca złamał wszystkie zasady bezpieczeństwa i to w sposób rażący.
Sprawdź też:
W wypadku ucierpiał m.in. kierowca ciężarówki, maszynista, kierownik pociągu i pasażerowie. Dziesięć osób trafiło do szpitala. Na szczęście nikt nie zginął. Z powodu wypadku z dużymi utrudnieniami musieli liczyć się zarówno kierowcy, jak i pasażerowie Kolei Wielkopolskich. Kursowanie pociągów na tej trasie zostało zawieszone i wprowadzono zastępczą komunikację autobusową.
Sprawą od razu zajęła się poznańska prokuratura. Mężczyzna szybko usłyszał zarzut sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym.
Ten pan umyślnie naruszył zasady, wjeżdżając ciężarówką na strzeżony przejazd kolejowy pomimo opuszczonych rogatek i włączonej sygnalizacji. Spowodował tym katastrofę w ruchu lądowym narażającą życie lub zdrowie wielu osób oraz zagrażającą mieniu w wielkich rozmiarach. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji, poręczenie majątkowe, a także zakaz opuszczania kraju. Zatrzymał podejrzanemu prawo jazdy
- mówił prokurator Łukasz Wawrzyniak.
Roman S. nie przyznał się do winy i nie złożył wyjaśnień. Po kilku miesiącach śledztwo zostało zakończone i Roman S. został ostatecznie oskarżony o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym.
Wypadek w Puszczykowie, czyli kolejne niebezpieczne zdarzenie na torach
Wypadek w Bolechowie nie jest pierwszym takim zdarzeniem na przejeździe kolejowym. Do tragicznego zdarzenia doszło m.in. w w Puszczykowie 3 kwietnia 2019 roku przed godziną 16. W karetkę uderzył pociąg relacji Katowice - Gdynia. W wypadku pod Poznaniem zginęły dwie osoby – ratownik medyczny i lekarz rezydent. Kierowca karetki w stanie ciężkim trafił do szpitala w Puszczykowie.
Minął ponad rok od wypadku karetki w Puszczykowie. Kierowca ...
Poznańska prokuratura oskarżyła Sebastiana S., kierowcę karetki, o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Jego proces ruszył w październiku 2020 roku.
Zobacz też:
Zobacz też:
Wypadki na przejazdach kolejowych w Polsce - zobacz te nagra...
Zdezelowane, przeciekające i z kłębami dymu. Takie samochody...
Poznań: Najgłośniejsze wypadki drogowe w ostatnich latach. J...
