Włodawa: 2-latek stał w otwartym oknie na parapecie. Tatuś i babcia byli w mieszkaniu, ale nietrzeźwi

kr
2-letni chłopczyk wszedł na zewnętrzny parapet okna znajdującego się na I piętrze i wołał mamę. Wtedy dostrzegli go przechodnie i podnieśli alarm. Gdzie byli opiekunowie? Tata z babcią znajdowali się w mieszkaniu. Byli nietrzeźwi.

Do zdarzenia doszło w sobotę po godz. 18 we Włodawie

- Jak mówili świadkowie, dziecko trzymając się futryny stało na zewnątrz i wołał mamę. Przechodnie powiadomili sąsiadów. Jeden z nich wbiegł do mieszkania i zdjął dziecko z parapetu. Okazało się, że w domu znajduje się dwoje nietrzeźwych „opiekunów”, którzy spali i nie reagowali na sytuację – relacjonuje Elwira Tadyniewicz, oficer prasowy włodawskiej policji.

Funkcjonariusze policji zjawili się miejscu. W mieszkaniu znajdowali się 35-letni ojciec dziecka oraz dziadkowie i świadkowie zdarzenia. - Badanie alkomatem wykazało, że ojciec jak również babcia dziecka byli pijani. Opiekunowie tłumaczyli, że chłopczyk spał w swoim pokoju przy uchylonym oknie, a oni nie zauważyli niczego niepokojącego – dodaje Tadyniewicz.

Czytaj także: Okuninka: Matka zostawiła roczne dziecko zamknięte w samochodzie, a sama z koleżanką poszła na imprezę do baru
Na miejsce przyjechała również matka dziecka, która była w tym czasie w pracy i przejęła opiekę nad dzieckiem.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Anonim
A co ma do tego 500+? Jak ktoś ma nie po kolei w głowie to tak jest. Wy którzy tak gadacie o 500+ mam wrażenie że wam żal d*** zaciska. Bo wy nie macie.
G
Gość
500+
g
gosc
brawo 500+
Wróć na i.pl Portal i.pl