Dziecko wypadło z balkonu na 5. piętrze. Okazuje się, że wcale to nie był wypadek!

Marcin Koziestański
Dziecko wypadło z balkonu na 5. piętrze. Zdjęcie ilustracyjne
Dziecko wypadło z balkonu na 5. piętrze. Zdjęcie ilustracyjne JAROSLAW JAKUBCZAK/POLSKA PRESS
30 sierpnia 2024 roku na terenie jednego z bielskich osiedli doszło do zdarzenia polegającego na wypadniecie dwu i pół rocznego dziecka z balkonu mieszkania zlokalizowanego na piątym piętrze budynku. Okazuje się, że wcale to nie był wypadek!

Dziecko wypadło z balkonu na 5. piętrze

- W czasie, kiedy doszło do zdarzenia, dziecko miało pozostawać na rękach matki. W tym czasie w mieszkaniu przebywali również dziadkowie pokrzywdzonego, którzy sytuacji mającej miejsce na balkonie nie zaobserwowali. Wedle relacji matki, dziecko wypadło z balkonu pozostając na jej rękach albowiem poruszyło się energicznie, a ona go nie utrzymała - relacjonuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej Paweł Nikiel.

Zebrany na tamten czas materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 39-letniej matce dziecka zarzutu narażenia swojego syna, wobec którego ciążył na niej ustawowy obowiązek opieki, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, a nadto nieumyślnego spowodowania u niego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w postaci obrażeń, stanowiących chorobę realnie zagrażającą jego życiu.

Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej zastosował wobec podejrzanej środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy, a w toku śledztwa był on przedłużany na kolejne okresy.

Nowe ustalenia śledztwa. To nie był wypadek!

Wobec wydanej w niniejszej sprawie opinii biegłego z zakresu biomechaniki ustalono, iż wypadnięcie dziecka nie miało charakteru nieszczęśliwego wypadku i nieumyślnego spowodowania ciężkich obrażeń ciała, a było premedytowanym zachowaniem ukierunkowanym na pozbawienie dziecka życia.

- Biorąc od uwagę zebrany materiał dowodowy zmieniono zarzut wobec matki i przedstawiono jej zarzut usiłowania zabójstwa dziecka i spowodowania u niego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w postaci obrażeń, stanowiących chorobę realnie zagrażającą jego życiu - wyjaśnia Nikiel.

Matce dziecka grozi kara pozbawienia wolności od lat 10 albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.

od 7 lat

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl