Według władz w Kijowie, zagranicznych dziennikarzy i międzynarodowych organizacji, rosyjscy żołnierze dopuszczają się na terytorium Ukrainy przestępstw wojennych i łamią międzynarodowe konwencje.
Aleksiej Fiedorow w rozmowie z Radiem Svoboda tłumaczy, że wpływ na zachowanie rosyjskich żołnierzy ma "szalony, militarystyczny patriotyzm", głębokie zakorzenienie więziennej kultury i bieda.
"To doprowadza ich do szaleństwa"
"Ludzie, którzy są twarzą armii, to osoby pochodzące z depresyjnych, biednych regionów. Oni siedzą w koszarach, słuchają swoich oficerów, oglądają telewizję, a później trafiają tam, gdzie widzą, że ludzie żyją tak, jak oni sami nigdy żyć nie będą. To doprowadza ich do szaleństwa i zaczynają robić to, czym można się zajmować w warunkach bezkarności" - podkreśla rosyjski prawnik.
Inny rosyjski prawnik, który wyemigrował do Kijowa - Ilia Nowikow - zapewnia, że wszyscy odpowiedzialni za działania rosyjskiej armii na terytorium Ukrainy poniosą odpowiedzialność karną i w pierwszej kolejności wskazuje władze Rosji oraz kremlowskich propagandystów.
źródło: Polskie Radio 24
