Polscy piłkarze przegrali z Argentyną 0:2 w swoim ostatnim meczu grupy C, ale po raz pierwszy od 1986 roku awansowali do 1/8 finału mistrzostw świata. Biało-czerwoni zajęli drugie miejsce w grupie i wyprzedzili lepszą różnicą bramek trzeci w tabeli Meksyk, który o tej samej porze pokonał Arabię Saudyjską tylko 2:1.
Brawurowa obrona Szczęsnego
W pierwszej połowie meczu Polska-Argentyna Wojciech Szczęsny w świetnym stylu obronił "jedenastkę" w wykonaniu Messiego. Napastnik Argentyny posłał półgórną piłkę w okolice prawego słupka, jednak polski bramkarz wyczuł jego intencje. Był to drugi rzut karny, którego Szczęsny nie wpuścił na mundialu 2022 w Katarze.
Marina nie poleciała do Kataru. Kibicowała w Polsce
Żona polskiego bramkarza nie mogła pojawić się osobicie w Katarze ze wzglądu na chorobę ich synka.
Podczas meczu Polska-Argentyna kibicowała wraz z rodziną i przyjaciółmi w Polsce. Była wśród nich również mama piłkarza.
Szczęsny zadzwonił do żony. Polały się łzy
Zaraz po meczu Wojtek Szczęsny zadzwonił do żony. Moment uwieczniono na nagraniu, które piosenkarka zmieściła na swoim Instagramie. Bliscy bramkarza przywitali go tańcem i okrzykami radości, co mocno wzruszyło polskiego bramkarza.
W pewnym momencie widać, jak ociera łzy.
