Wrocław: 9-miesięczne dziecko zmarło w prywatnym żłobku. Biegli stwierdzili przyczynę

Malwina Gadawa
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Fot. Karolina Misztal / Polskapresse
Dziewięciomiesięczny chłopczyk umarł podczas pobytu w prywatnym miniżłobku na wrocławskich Partynicach. Biegli orzekli, że była to tzw. śmierć łóżeczkowa. Na razie jest za wcześnie, by stwierdzić czy opiekunce, która zajmowała się dziećmi w tym czasie, zostaną przedstawione jakiekolwiek zarzuty.

O sprawie jako pierwsi pisaliśmy na początku tego roku na portal GazetaWroclawska.pl. Do tragedii doszło 9 stycznia w prywatnym mieszkaniu przy ul. Braterskiej. Działalność prowadziła tam 28-letnia kobieta, w internecie to miejsce reklamuje jako "miniżłobek". Nie był on jednak wpisany na listę żłobków i klubów dziecięcych prowadzoną przez wrocławski magistrat. Formalnie właścicielka "miniżłobka" jest jedynie nianią, wynajmowaną przez rodziców do opieki nad dziećmi.

Z naszych informacji wynikało, że rodzice rano przyprowadzili do żłobka zdrowego, dziewięciomiesięcznego synka. Gdy przyszli po niego po godz. 15, chłopiec już nie żył.

- Po przeprowadzonych badaniach śledczy ustalili, że była to tzw śmierć łóżeczkowa - informuje Małgorzata Klaus, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Śmierć łóżeczkowa, to nagły zgon podczas snu spowodowany np. bezdechem czy zatrzymaniem akcji serca.

Prokuratura nie zakończyła jeszcze śledztwa. - Po przeanalizowaniu wszystkich dokumentów zdecydujemy, czy postawimy opiekunce zarzuty, czy umorzymy postępowanie - mówi Małgorzata Klaus.

28-letnia kobieta, która opiekowała się dziećmi w miniżłobku przy ul. Braterskiej pisała o sobie, że jest nianią od dziewięciu lat. Skończyła studia na Akademii Wychowania Fizycznego, kierunek - turystyka i rekreacja. Zajmowała się dziećmi od 3. tygodnia życia do 4. roku życia. Po śmierci dziecka strona została skasowana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław: 9-miesięczne dziecko zmarło w prywatnym żłobku. Biegli stwierdzili przyczynę - Gazeta Wrocławska

Komentarze 25

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

r
rus
Wzruszył mnie twój komentarz ,aż mi łzy na plecy lecą zrozpaczy
Z
ZaraB@
Z braku argumentów przeciw,najlepiej dowalić się do ortografii.Też nie lubię dzieci,bardziej szkoda dorosłych.
i
idż sobie
świzdu-gwizdu
i
inwalidka
co ma kamera do czujnika oddechu? Monitoring owszem, ale do obserwacji czy dzieciom nie robi się krzywdy, na monitorze nie widać czy dziecko oddycha!
i
inwalidka
czy każdy rodzic ma czujnik oddechu w domu, a może siedzi przez trzy godziny przy śpiącym dziecku i pilnuje oddechu? Ja wykorzystywałam ten czas na sprzątanie, gotowanie obiadu i inne prace domowe. Nagła śmierć łóżeczkowa zdarza się na całym świecie i jak dotąd nieznane są przyczyny dlaczego dochodzi do zatrzymania oddechu. Zastanówcie się zanim zlinczujecie kobietę. Śmierć dziecka to wielka tragedia dla rodziców, będą żyli z poczuciem winy do końca życia, myślę, że ta opiekunka również
B
Bliźniąt
Wielka tragedia dla tej rodziny, apeluję do młodych oraz przyszłych rodziców, zamiast brać gadzety typu cyfrowa niania czy inne kamery, lepiej zakupić monitor oddechu, w tej sytuacji zapewne uratowałby życie !
S
Sosna
Jest obowiązek monitoringu w żłobkach finansowanych przez miasto.
m
mi
ciebie...
y
y
czy chory psychicznie pisał ten post?
T
To proste.
On te żenujące aluzje robi, żeby się poczuć lepszym i bardziej "znającym życie" niż inni. G*wno to oczywiście prawda i on tak naprawdę doskonale wie, że jest zwykłym, przypadkowym pimpkiem z ulicy którego zniknięcia nie zauważyłby kompletnie nikt. Ale jak sobie powskazuje palcem na innych, twierdząc że są czemuś winni, to na chwilę o tym swoim badziewiactwie zapomina.
A
Ania
Na miejscu opiekunki wytoczyłabym Ci proces. Na jakiej podstawie wysuwasz swoje teorie? Na jakiej podstawie porównujesz tą sprawę do sprawy Katarzyny W.? Jeżeli wysuwa się takie teorie trzeba mieć dowody. Inaczej może to nosić znamiona pomówienia.
w
widzianezPL
Rada= Bądźcie rozsądni i wybierajcie po długim namyśle.. - czy to będzie przedszkole czy szkoła gimnazjum itd. zawsze zrobić to waszego dziecka =zobaczcie TO miejsce "przebywania" waszego dziecka przez 8 godz. = "rozpoznajcie" opiekunów czy nauczycieli waszych dzieci --bo to wy Rodzice musicie wybrać ................
Ale czy młodzi ludzie są na tyle doświadczenie życiowo by właściwie wybrać a czasami jest decyzja z biedy wynikająca. każdy WIE jak to wybierać to co nie chcę się wybrać... Znany JEST ten problem co powoduje taką tragedię to BIEDA ....bo ten żłobek to "bida-żłobek"
= Szkoda że "system państwowy" tak słabo reaguje na takie sytuacje ale taką teraz mamy bida- Polskę --że mamy pendolino i co z tego.....gdy mamy bida-płace - nasza najniższa pensja to 1800 zł a np. w Niemczech najniższa to 6000 zł. itd ...a na gł. ulicach Wrocławia powoli dominują sklepy z używaną odzieżą i knajpy ze sznapsem za 5 zeta ...
k
kasia
to miała z mieszkania zrobić salę szpitalną? Wiesz ile kosztuje sprzęt o którym piszesz? Chyba nie masz pojęcia! A może miała dziecko trzymać za rączkę ja śpi?
p
pazza.eu
I zajmij sie ortografia, bo to straszne w jednym krotkim zdanku zrobic tyle bykow!!! Wstyd!!!!!!!!!
S
Serafinek
www.serafinek.pl
Wróć na i.pl Portal i.pl