Do zdarzenia doszło podczas wielkanocnego weekendu. W parku Stanisława Tołpy we Wrocławiu spacerowicze spotkali czarnoskórą kobietę, która była całkiem naga. Zaczepiała gapiów i dużo krzyczała.
Jedna ze spacerujących osób nagrała, jak kobieta ucieka przed próbującym interweniować policjantem. Funkcjonariusz w końcu złapał prowodyrkę całego zamieszania, która krzyczała wniebogłosy.
Do zdarzenia doszło tutaj:
O szczegóły sprawy zapytaliśmy Komendę Miejską Policji we Wrocławiu. Mundurowi potwierdzają, że otrzymali zgłoszenie 9 kwietnia o godzinie 17:15. Pierwsze sygnały dotyczyły kobiety, która stała na parapecie okna w jednej z kamienic i próbowała z niego zeskoczyć. Następne zgłoszenia dotyczyły już czarnoskórej kobiety, która biega nago po ulicach i parku.
Zobaczcie nagranie:
- Widziana była m.in. na ulicy Edyty Stein oraz w parku Stanisława Tołpy, gdzie kąpała się w stawie. Przybyli na miejsce funkcjonariusze ujęli kobietę, do której wezwane zostało pogotowie ratunkowe. Była to 27-letnia obywatelka jednego z krajów afrykańskich. Została przetransportowana, w asyście policji, do jednego z wrocławskich szpitali - przekazała starsza aspirant Aleksandra Freus z KMP we Wrocławiu.
Niestety, w tym momencie nie wiemy, czy była pod wpływem środków odurzających lub narkotyków.
- Kobieta nie popełniła żadnego przestępstwa, a największe zagrożenie stanowiła dla samej siebie. Nie są wobec niej czynione żadne czynności, więc szpital we własnym zakresie przeprowadził testy - dodała st. asp. Freus.
