Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze w środę kilka minut przed godziną 23. Ogniem objęta była hala magazynowo-produkcyjna należąca do jednej ze spółek działających na terenie kompleksu hal w pobliżu pętli autobusowej na Bartoszowicach. Po przyjeździe pierwszych zastępów gaśniczych, pożar był już mocno rozwinięty. Ogniem objęta była hala D o wymiarach 60 na 20 metrów i wysokości 6 metrów. To budynek tuż za sklepem Biedronka. Pożar przedostał się również na część budynku biurowo-administracyjnego przyległego do hali.
W pierwszej fazie akcja gaśnicza była niezwykle trudna. Wewnątrz eksplodowały pojemniki ciśnieniowe z aerozolem. Zawalił się dach budynku.
W płonącym budynku na szczęście nie było ludzi. Ostatni pracownicy opuścili halę w środę około godziny 18.
Straty materialne są ogromne. Gaszenie i dogaszanie pożaru trwało całą noc. Na miejscu wciąż są jeszcze strażacy.
Pierwszy film naszego Czytelnika z miejsca akcji
autor Bartosz Złocki