Straż pożarna, w tym specjalistyczny zastęp ratownictwa wodnego, WOPR i policja do poszukiwań wykorzystali sonar, a dno rzeki dokładnie sprawdzał płetwonurek. Świadkowie twierdzą, że widzieli jak Przemysław Matyszczak wpadł z pomostu do Oławy. Nieoficjalnie mówi się, że w sobotę nad ranem kamery monitoringu zarejestrowały studenta w okolicach ulicy Walońskiej na pomoście.
- Oficjalne zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny otrzymaliśmy w sobotę po godzinie 22.30. Działania operacyjne pozwoliły ustalić miejsce, gdzie po raz ostatni widziany był 22-latek. W niedzielę jego ciało zostało odnalezione przez płetwonurka w rzece Oława - powiedział asp. szt. Łukasz Dutkowiak z policji.