Leszek Miller znajdzie się na drugim miejscu wielkopolskiej listy Koalicji Europejskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W sobotę jego kandydaturę jednogłośnie potwierdziła Rada Wojewódzka Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
- 15 lat temu wprowadzałem Polskę do Unii, teraz startuję po to, by Polski nikt z unii nie wyprowadził. Istnieje takie zagrożenie, choć może nie do końca wypowiedziane, ale w Polsce widoczne są siły, którym unia przeszkadza – mówi były premier.
Czytaj też: Wybory do Parlamentu Europejskiego 2019: W Wielkopolsce "Jedynka" dla Kopacz, piąte miejsce dla Szejnfelda
Miller podkreśla, że majowe wybory są szczególnie istotne dla przyszłości Polski oraz Unii Europejskiej.
- Zarówno z powodów wewnętrznych, jak i zewnętrznych – zaznacza i dodaje: - W kraju mamy głęboki podział polityczny między autorytarnym obozem tzw. dobrej zmiany a siłami demokratycznymi i europejskimi skupionymi wokół Koalicji Europejskiej. Z kolei w samej unii istnieje problem Brexitu. Dlatego podzielam opinie, że do Parlamentu Europejskiego powinni startować osoby dające rękojmię, że właściwie będą pojmować wyzwania i działać na rzecz pogłębionej integracji, stabilizacji i rozwoju.
Choć inicjatywa wystawienia Leszka Millera pochodzi od wielkopolskich działaczy SLD, były premier nie pochodzi z tego regionu.
- Pięć lat temu pod Sierakowem wyhodowano gatunek tulipana "Leszek Miller", kwiat świetnie się tu przyjął i pięknie pachnie. To zachęca, by ubiegać się o mandat z Wielkopolski – żartuje były premier.
Polityka sojuszu wspiera Andrzej Byrt, były ambasador Polski we Francji i były prezes Międzynarodowych Targów Poznańskich.
- Pracowałem ze wszystkimi premierami po 1989 r., każdy miał do czynienia z Unią Europejską, ale osobą, która miała kluczowe znaczenie dla wynegocjowania podwalin do dobrze sformułowanej umowy członkostwa Polski w unii, był Leszek Miller – tłumaczy.
Ostateczna decyzja o starcie Leszka Millera z Wielkopolski ma zapaść 30 marca podczas Rady Krajowej SLD.
Przypomnijmy, że o mandat eurodeputowanego nie ubiega się Krystyna Łybacka. Będzie ona jednak wspierać Leszka Millera podczas kampanii jako szef wewnętrznego sztabu.
"Czy jesteście za wyjściem z UE? Czy przeprosicie za nazywania flagi UE 'szmatą'?". Posłowie PO zadają pytania PiS-owi:
źródło: TVN24