Zadania polskiej polityki zagranicznej. Wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski: Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji geopolitycznej

Lidia Lemaniak
Wideo
od 7 lat
W Sejmie szef MSZ Radosław Sikorski wygłosił expose dotyczące zadań polskiej polityki zagranicznej na 2025 rok. „Jesteśmy w trudnej sytuacji, ale możemy przy odrobinie chęci i odwagi z tego wyjść. Musimy mieć odwagę. Jak się nie wierzy w zwycięstwo, to się nigdy nie zwycięży. Polska jest liderem, jeśli chodzi o wydatki na obronność i teraz zostaje to nie tylko docenione w USA, ale zostaje to aprobowane w państwach europejskich, które mówią, że muszą zrobić to samo, żeby zaistnieć. To jest bardzo dobry kierunek" – ocenił w rozmowie z i.pl wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski (PSL).

Expose Radosława Sikorskiego

Minister Sikorski ocenił, że wśród celów jest m.in. wzmocnienie europejskich zdolności obronnych i utrzymanie sojuszu z USA. Zaznaczył, że największym zagrożeniem byłby rozpad wspólnoty Zachodu, wskazując, że naszego kraju nie stać na osamotnienie.

Wystąpienie ministra Sikorskiego w Sejmie trwało ponad godzinę, a oprócz posłów wysłuchali go także m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Donald Tusk, były prezydent Bronisław Komorowski, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska oraz przedstawiciele korpusu dyplomatycznego.

Wiceszef MSZ zwrócił uwagę na powrót do korzeni

Władysław Teofil Bartoszewski (PSL), wiceszef MSZ, ocenił w rozmowie z i.pl, że w wystąpieniu ministra Radosława Sikorskiego znalazł się „pewien powrót do korzeni”.

– To znaczy polska polityka zagraniczna w latach 1990, na pewno do 2005 roku, a nawet trochę dłużej, była polityką, która nie niezależnie od tego, jaka partia rządziła i jaka partia wchodziła w skład rządu, niezależnie od tego, kto był premierem, a kto miejsce spraw zagranicznych, miała interesy państwa na celu. To był główna rzecz, która łączyła ludzi tak odmiennych jak Jan Olszewski i Leszek Miller. Dlatego, że chcieliśmy wejść do Paktu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej, i tym celom poświęciliśmy wszystkie swoje wysiłki – tłumaczył.

Wiceszef MSZ zauważył, że „nie było mowy o żadnym partyjniackim podejściu do polityki zagranicznej”.

– To był wielki sukces Polski – wszystkich kolejncyh premierów i wszystkich ministrów, którzy do tego doprowadzili – i z SLD, i z AWS, i z Unii Wolności, czy właśnie premier Olszewski – dodał.

Bartoszewski: Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji geopolityczne

Władysław Teofil Bartoszewski zwrócił uwagę, że „teraz jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji geopolitycznej”.

– Istnieją tendencje do tego, żeby zaprzeczać roli prawa międzynarodowego i zasad międzynarodowy, na przykład związanych ze swobodą żeglugi niektórych częściach świata. Pojawia się tendencja, żeby przywrócić strefy wpływów, które zawsze były najgorsze dla naszych mniejszych państw, o czym zresztą wspomniał minister Sikorski, przywołując przywołując Jałtę. To to jest dla nas niekorzystne i w związku z tym musimy wykazywać większą solidarność międzypartyjną. Nie chodzi przecież o interes jednej partii czy drugiej, ale chodzi o interes narodu i państwa i dlatego – wyjaśnił.

Wystąpienie rzeczowe i koncyliacyjne

Wiceszef MSZ podkreślił, że „wystąpienie Radosława Sikorskiego było rzeczowe i koncyliacyjne, a także pokazujące, że Polska musi być silna w Europie”.

– Jednak, jeśli Europa nie będzie silna, to stanie się skansenem – zaznaczył.

Polityk PSL mówił też o tym, że „musimy utrzymywać jak najlepsze relacje transatlantyckie, mimo że uważamy, iż wolny handel jest rzeczą bardzo ważną i nie jesteśmy zwolennikami wprowadzenia taryf”.

– Potrzebujemy silnej Europy w NATO, bo bez tego nie będzie silnego NATO, ponieważ Stany Zjednoczone nie będą chciały funkcjonować dalej z partnerami, którzy nie wydają wystarczających środków na obronność – podkreślił.

Wiceminister spraw zagranicznych ocenił, że „jesteśmy w trudnej sytuacji, ale możemy przy odrobinie chęci i odwagi z tego wyjść”.

– Po pierwsze musimy mieć odwagę. Jak się nie wierzy w zwycięstwo, to się nigdy nie zwycięży. Polska jest liderem, jeśli chodzi o wydatki na obronność i teraz zostaje to nie tylko docenione w Stanach Zjednoczonych, ale zostaje to aprobowane w państwach europejskich, które mówią, że muszą zrobić to samo, żeby zaistnieć. To jest bardzo dobry kierunek – wskazał.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Hutnicy wyszli na ulice Warszawy. Tysiące miejsc pracy zagrożone

Hutnicy wyszli na ulice Warszawy. Tysiące miejsc pracy zagrożone

Spadła gondola robocza na budowie w Niemczech. Wśród ofiar są Polacy

Spadła gondola robocza na budowie w Niemczech. Wśród ofiar są Polacy

Wróć na i.pl Portal i.pl