Wybory prezydenckie 2020. Prezydenckie prawybory całej opozycji? Tego chce Władysław Kosiniak-Kamysz

- My jesteśmy gotowi do wyborów. To Platforma czekała na decyzję Donalda Tuska - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Patrykiem Michalskim z RMF FM. Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego dodał, że decyzję Tuska o nie startowaniu w wyborach prezydenckich w 2020 roku przyjął ze spokojem.

W dalszej części rozmowy Władysław Kosiniak-Kamysz zaapelował do władz partii opozycyjnych, szczególnie Platformy Obywatelskiej, o wzięcie udziału w prezydenckich prawyborach opozycji, które wyłoniłyby jednego wspólnego kandydata możliwie jak największej liczby partii opozycyjnych.

- Myślę, że to otwiera pole do zorganizowania prawyborów w opozycji, a szczególnie między Platformą a PSL, w ramach Europejskiej Partii Ludowej, również z kandydatami obywatelskimi. Chcielibyśmy, żeby Platforma jak najszybciej się określiła, czy jest odważna i gotowa do takich prawyborów i szuka szansy na wygranie wyborów prezydenckich, czy zajmuje się wyłącznie wyborami w Platformie - powiedział Kosiniak-Kamysz dla RMF FM.

Prezes ludowców przyznał, że do jego pomysłu sceptycznie nastawiona będzie zapewne lewica, natomiast partie tworzące Koalicję Obywatelską powinny jego zdaniem przyjąć takie rozwiązanie. Według Kosiniaka-Kamysza, prawybory opozycji należałoby przeprowadzić na przełomie listopada i grudnia, poprzedzając je serią debat kandydatów na prezydenta. To byłoby - jego zdaniem - przejęcie inicjatywy, a nie "granie na boisku kandydata PiS-u".

Tusk poprze Kosiniaka-Kamysza?
Jednym z częściej pojawiających się komentarzy ekspertów, po decyzji Donalda Tuska o nie wystartowaniu w wyborach prezydenckich, jest przekonanie, że były premier może poprzeć kandydaturę Władysława Kosiniaka-Kamysza. Obaj politycy spotkali się 25 października w Brukseli.

Jak podaje Wprost, ich rozmowa trwała 2,5 godziny, a w jej trakcie Donald Tusk miał powiedzieć prezesowi PSL, że uważa go w tej chwili za najpoważniejszego konkurenta prezydenta Andrzeja Dudy.

We wtorek wieczorem, po ogłoszeniu postanowienia Tuska, Władysław Kosiniak-Kamysz miał spotkać się z przewodniczącym PO Grzegorzem Schetyną - podaje Wirtualna Polska. W rozmowie uczestniczyć miał też przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty. Głównym tematem rozmów miały być senackie układanki, ale jest prawdopodobne, że padł też temat wyborów prezydenckich.