•14:55
- Mężczyzna miał 55 lat, osierocił czwórkę dzieci. Dusza człowiek. Często siedział w tej swojej komórce i coś tam robił. Nikt się nie spodziewał, że trzyma tam jakieś niebezpieczne substancje - mówią sąsiedzi.
Policja i straż pożarna już kończą pracę na miejscu zdarzenia. Mieszkańcy wrócili do swoich mieszkań.
•14:30
Ewakuowano mieszkańców z dwóch budynków. Podstawiono dla nich autobus, w którym czekają na dalsze informacje.
- Na miejscu pracuje nasz pirotechnik, dlatego poprosiliśmy mieszkańców, żeby podczas jego pracy zaczekali na zewnątrz. Chodzi o względy bezpieczeństwa - mówi mł. asp. Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Na miejscu zdarzenia były 4 zastępy straży pożarnej. Część z nich już zakończyła pracę i odjechała, a część jeszcze zabezpiecza miejsce wypadku.
Jak się dowiedzieliśmy, mężczyzna przebywał sam w pomieszczeniu gospodarczym. Po kontakcie z jakąś substancją/rzeczą doszło do wybuchu. Mężczyzna zmarł na miejscu. Na ul. Rymarskiej są już służby - prokuratura oraz policja. Badają one, co dokładnie spowodowało wybuch.
Zderzenie aut w Płoni w Szczecinie. Jedno z aut się zapaliło [ZDJĘCIA]
